Kelner
Skonczylem studia, wybyczylem sie na wakacjach i nawet nie zauwazylem kiedy nadeszla jesien. Nie zauwazylem tez kiedy na koncie zaczela konczyc sie kasa. Moze nie tyle nie zauwazylem, co po prostu problem odsunalem w najdalszy kat mojej swiadomosci. Dopiero gdy musialem zaplacic za wynajem mojej garsoniery okazalo sie ze oszczednosci drastycznie stopnialy. Juz w zimie grozil mi powrót na lono rodzinki o czym nie moglo byc mowy. Za bardzo przyzwyczailem sie do samotnego trybu zycia. Nie ma to jak porzadnie sie wyspac do 11.00 a potem moczyc sie w wannie przez nastepna godzinke z ksiazka i piwkiem w reku. Chyba dopadla mnie koniecznosc znalezienia jakiegos platnego zajecia. I to dobrze platnego. Marzyla mi sie posada czysciciela basenu w granatowych ogrodniczkach z opadajaca jedna szelka lub trenera w klubie fitness. Ewentualnie nauczyciela jazdy na nartach. No i oczywiscie w kazdym przypadku tlum lasek wokól mnie. Podobno nalezy uwazac wypowiadajac zyczenie bo moze sie spelnic. Ja sobie zazyczylem i mi sie spelnilo. Sami ocencie jak. Wieczorem zadzwonil mój kolega Marcin, ze musimy sie spotkac, najlepiej od razu. Nie mialem nic w planach wiec umówilismy sie w knajpie na rogu. Bylem pierwszy wiec usiadlem z piwem przy oknie i obserwowalem ludzi w sali. Jedni pili na wesolo w wiekszym towarzystwie, inni samotnie na smutno. Marcin przyszedl po 15 minutach. Wzial sobie Jasia Wedrowniczka i usiadl przy mnie.
– potrzebujesz pieniedzy? – zadal retoryczne pytanie
– a co masz jakies na zbyciu?
– ja nie, ale znam kogos kto ma. Jest robota ale dosc specyficzna.
Jak diabli potrzebowalem pieniedzy. Jednak to okreslenie „specyficzna” troche mnie zaniepokoilo. Co to ma byc, napad na bank czy jakas inna mokra robota? Marcin chyba zobaczyl mój przestraszony wyraz twarzy bo szeroko usmiechnal sie od ucha do ucha.
– nie martw sie to nic strasznego. Praca oczywiscie na czarno i taka jak lubisz, wieczorowo-nocna. Szukaja po prostu kelnera do klubu nocnego.
Spodobala mi sie ta propozycja. Chociaz nie wiedzialem co to mialo byc to cos „specyficznego”. Pewnie mial na mysli, ze praca w nocy czy cos takiego. Od razu sie zgodzilem. Mialem juz doswiadczenie kelnerskie w ogródkach wakacyjnych na Rynku. Wzialem od niego wizytówke. Na nastepny dzien spotkalem sie w tym samym miejscu z Robertem. Facet w wieku z wygladu ponad 40 lat, jednak przystojny lekko szpakowaty. Chwilke rozmawialismy na rózne tematy a on bacznie lustrowal mnie wzrokiem. Potem stwierdzil, ze sie nadaje. Prace mialem zaczac od razu w tym samym dniu. Wykapany i ogolony. Ubraniem mialem sie nie przejmowac. Strój sluzbowy mialem dostac na miejscu. Zapytalem sie niesmialo o wynagrodzenie, na co Robert z dziwnym usmiechem powiedzial, ze otrzymam je juz w pracy w zaleznosci od jakosci swiadczonych uslug. Zgodnie z umowa o godz. 20.00 zameldowalem sie pod wskazanym mi adresem. Klub znajdowal sie w starej kamienicy na ostatnim pietrze. Zapukalem do wysokich dwuskrzydlowych drewnianych drzwi. Chyba na mnie czekano bo od razu sie otwarly. Odnioslem wrazenie, ze cofnalem sie w czasie o sto lat, bo za drzwiami stal starszy mezczyzna w liberii. Przyjal ode mnie plaszcz i zniknal z nim w pokoju obok. Po chwili z tego pokoju wyszla tega kobieta w slusznym wieku podobnie staroswiecko ubrana w jakies powlóczyste suknie i szale. Obrzucila mnie uwaznym spojrzeniem i na jej twarzy pojawil sie pogodny usmiech.
– witam panie Jacku – ciesze sie ze pan do nas zawital. Na poczatek w kwestii formalnej. Znajdujemy sie w prywatnym klubie i sa tu same prywatne osoby. Wszystko co pan tu zobaczy i uslyszy zachowuje pan dla siebie. Pracuje pan dzisiaj jako kelner i jesli sie panu spodoba oraz pan spodoba sie gosciom moze pan u nas zostac na dluzej. Od razu otrzyma pan ode mnie w formie zachety czesc wynagrodzenia.
Podala mi banknot o nominale 50 Euro a mnie oczy az zaswiecily sie do niego.
jesli pan bedzie dobrze pracowal, moze pan zarobic dzisiaj wielokrotnosc tej sumy. Prosze pójsc sie przebrac.
W pokoju obok starszy kamerdyner kazal mi sie calkowicie rozebrac. Potem podal mi cos w rodzaju kusego fartuszka, który bardziej odslanial niz zaslanial moje strefy intymne. Specyfika mojej pracy zaczela sie powolutku ujawniac. Ja jednak z banknotem 50 Euro w kieszeni bylem zdecydowany zostac tu i stawic czola. Zostalem zaprowadzony do kuchni gdzie kliku starszych kucharzy pichcilo jakies potrawy na piecu. Na stole czekala przygotowana taca z trzema kieliszkami i butelka czerwonego wina. Kazano mi to zaniesc do pokoju oznaczonego czwórka. Wyszedlem z kuchni do dlugiego przedpokoju. Pokój numer cztery znajdowal sie na koncu po prawej stronie. Otwarlem wysokie drewniane drzwi. Za nimi wrazenie cofniecia w czasie minelo. W niewielkim pokoju przy stole siedzialy trzy kobiety. Palily papierosy i o czyms z ozywieniem rozmawialy. Ubrane byly luzno w kolorowe bluzeczki. Pod stolem widzialem nogi obleczone w rajstopy i krótkie spódniczki. Byly to panie w wieku okolo 40 lat lub wiecej jednak jak sie to mówi dobrze zakonserwowane. Starannie uczesane i umalowane, jesli mialy jakies zmarszczki na twarzy to byly one dobrze zamaskowane. Gdy wszedlem do pokoju rozmowa umilkla a trzy pary oczu poczely slizgac sie po mojej osobie. Podszedlem i zaczalem rozkladac kieliszki. Panie mrugaly do siebie porozumiewawczo i chichotaly jak nastolatki. W pewnej chwili jedna z nich, brunetka o krótko ostrzyzonych na chlopaka wlosach siegnela do swojej torebki. Wyjela z niej banknot 20 euro i polozyla. Usmiechajac sie do mnie gestem glowy wskazala ze moge go wziac. Siegnalem po niego wolna reka a banknot w tej chwili jak zdmuchniety spadl na podloge. Odlozylem tace na blat i schylilem sie zeby go podniesc. Brzydko sie zachowalem odwracajac sie tylem do kobiety, jednak jej to zupelnie nie urazilo. Wrecz przeciwnie. Musialo sie jej to spodobac bo nagle poczulem na moim nagim posladku jej reke. Zamarlem. Reka dotykala mojej pupy a potem wslizgnela sie miedzy uda. Szybko jednak udala sie do góry i zlapala za jadra. Stalem czujac jak z goraca piecze mnie twarz. Krew z glowy odplynela i chyba w calosci splynela do mojego penisa, który stanal na bacznosc. Króciutki fartuszek nie byl w stanie zaslonic moich 20 centymetrów wzwodu.
– skocz do kuchni i przynies nam ciastka – uslyszalem
Nie trzeba bylo mi dwa razy powtarzac. Zabralem tace i chyzo wyszedlem z pokoju. Za drzwiami stal jednak kamerdyner. Za nim sie obejrzalem zabral mi pusta tace i wreczyl inna z talerzem pelnym ciastek. Wepchnal mnie z powrotem i zamknal drzwi. Teraz stalem przodem do kobiet z taca w rekach. Panie ustawily krzesla w moja strone. Siedzialy wygodnie rozparte i patrzyly na mnie z wyrazna przyjemnoscia. Raz kozie smierc – pomyslalem. Te kobitki sa niczego sobie. A jesli moge tutaj zarobic to czemu nie mam ich zabawic. Juz smielej podszedlem do stolika. Zaczalem wykladanie ciastek od brunetki. To ona w koncu dala mi 20 euro. Stalem przed nia a mój penis meldowal sie na bacznosc. Poczulem , ze ktos odwiazal z tylu troczki fartuszka, który zjechal na podloge ukladajac sie wokól stóp. Dziwne to bylo uczucie, ja calkiem nagi i trzy ubrane kobiety. Dziwne ale jednoczesnie przyjemne. Rozlozylem ciastka na talerzach a potem stanalem przy stoliku z taca w reku.
– czy jeszcze cos paniom podac?
– ja poprosze – powiedzial brunetka – rurke z kremem.
Spojrzalem w jej oczy. Miala ciemnoniebieskie duze oczy, w których wyczytalem chec zabawy i inteligencje. Ja tez bylem inteligentny. Na jej oczach zdjalem z penisa skórke. Podlozylem pod niego tacke i przytrzymalem palcami zeby wygladalo ze lezy.
prosze bardzo, pani rurka z kremem
Brunetka próbowala mnie speszyc przeszywajac swoim spojrzeniem. Wytrzymalem ten wzrok. Usmiechnela sie. Siegnela reka i odlozyla tacke na stól.
– no to sie poczestuje
Znowu poczulem na jadrach cieplo jej reki. Dotykala mnie tam delikatnie sprawdzajac ich wielkosc. Potem pociagnela w dól tak, ze penis z pozycji na bacznosc zjechal do poziomu. Zblizyla glowe i po chwili poczulem jej gorace usta, które szczelnie go objely. Ssala go delikatnie i lizala a ja czulem jak narasta we mnie podniecenie. Popatrzylem co sie dzieje z pozostalymi kobietami. Jedna z nich, blondynka miala juz calkiem rozpieta bluzeczke i jedna reka bawila sie swoimi malutkimi piersiami. d**ga, ruda zadarla do gry spódniczke i takze jedna reka masowala w kroku swoje biale koronkowe majteczki. Widac bylo, ze sie dopiero zaczynaja bawic i nie chca tej zabawy zakonczyc zbyt szybko. Nigdy nie mialem naraz trzech kobiet i nie wiedzialem czy sobie z nimi poradze, jednak przeciez poza penisem mialem jeszcze inne narzedzia – usta i rece. Brunetka zwiekszyla intensywnosc pieszczot chyba majac juz ochote na krem z rurki. Nie moglem dluzej wytrzymac i spuscilem sie jej do ust. Kolejne fale spermy zalewaly jej usta a ja z przymknietymi oczami lapalem oddech. Wyssala mi penisa do ostatniej kropli i dopiero wtedy go wypuscila. Przejalem inicjatywe. Niech stare klacze wiedza co moze mlody ogier. Ukleknalem przed brunetka i rozchylilem szeroko na boki jej nogi. Chwycilem oburacz za jej majtki i rozdarlem je odslaniajac cipke. Rozchylilem wargi i oslupialem. W zyciu nie widzialem tak duzej lechtaczki. Byla wielkosci koncówki mojego malego palca. Nachylilem sie i pocalowalem ja. Poczulem jak cialo brunetki napina sie jak cieciwa. To byl jej najbardziej czuly punkt. Ssalem ja i lizalem. Z góry slychac bylo coraz szybszy oddech i wstrzymywane jeki. W koncu brunetka glosno krzyknela a jej nogi zatrzasnely mi sie na glowie prawie miazdzac mi uszy. Czekalem z ustami w jej mokrej cipce az dojdzie do siebie i mnie uwolni. Nogi powoli sie rozwarly i moglem wstac. Blondynka nadal miziala sie po cyckach. Ruda stala oparta o blat stolika opierajac sie na rekach. Teraz byla jej kolej. Podszedlem i wsunalem reke pod bluzke. Nie miala stanika i moja reka od razu natknela sie na jej duze piersi. Nachylilem sie do jej ust i zaczelismy sie calowac. Piescilem to jedna to d**ga piers a nasze jezyki w tym czasie splataly sie w jakims dzikim tancu. Sutki sterczaly a brodawki zmarszczyly sie. W pewnym momencie poczulem, ze ruda zabiera moja reke spod bluzki i umieszcza ja pod spódniczka miedzy swoimi nogami. Potem znowu uparla obie rece o blat poddajac sie moim pocalunkom i pieszczotom. Zlapalem ja za krocze czujac pod palcami mokre majtki. Stanela szerzej zebym mial wiecej miejsca. Dotykalem ja przez majtki a potem wsunalem do nich dlon od góry. Przejechalem palcami po kroczu i poczulem, ze jest bardzo mokre i lepkie. Wsunalem do srodka najpierw jeden palec a potem dwa. Jej cipka byla rozkosznie goraca i miesista. Sprawialo mi duza przyjemnosc poznawanie jej uroków. Ruda zaczela stekac a jej jezyk w moich ustach stal sie jeszcze bardziej ruchliwy. Namacalem jej najbardziej drazliwy punkt i na nim skupilem swoja palcówke. Po chwili bylo juz po wszystkim. Dyszala ciezko z zamknietymi oczami. Zostawilem ja i podszedlem do blondynki. Wstala z krzesla i zdjela bluzke. Potem zsunela spódniczke pozostajac w samych majtkach. Z nich wszystkich blondyna miala najlepsza figure. Byla szczupla z plaskim brzuchem, waskimi biodrami i figlarnymi malymi piersiami. Miala fajne chude nogi i miedzy udami wyrazny przeswit. Patrzylem na nia i penis, który troche mi zwiotczal znowu zaczal sie budzic. Ona tez to zauwazyla i usmiechnela sie. Patrzac zalotnie odwrócila sie ode mnie i krecac biodrami zaczela zsuwac majtki. Potem oparla sie o stól wypinajac w moja strone swoja zgrabna pupe. Zblizylem sie i koncem penisa dotknalem linii miedzy posladkami. Przesuwalem glówka w dól i góre nie mogac sie zdecydowac w które miejsce nalezy uderzyc. Blondyna siegnela reka do tylu i zlapala mnie za penisa. d**ga reka rozchylila posladki. Przytknela penisa do kakaowego oczka. Chyba cos juz przy nim robila bo bylo wilgotne i troche otwarte. Bez problemów zapakowalem jej penisa do pupy. Zaczalem ja posuwac jednoczesnie macajac piersi. Pomimo wieku nadal jedrne i sprezyste. Wsadzalem moje 20 cm po same jadra i za kazdym razem slyszalem glosne jekniecia. Gdy napiecie zaczelo narastac przyspieszylem ruchy coraz mocniej nadziewajac tylek blondyny na mój sztych. Dobilem mocno do konca i zlalem sie do srodka. Trzy suczki zostaly obsluzone. Ubieraly sie i poprawialy swój makijaz a ja zalozylem swój fartuszek. Na tacy lezaly trzy banknoty o nominale 50 euro. W sumie tej nocy zarobilem na czysto 220 euro no i zadowolilem trzy spragnione seksu suczki. Moze nie nastolatki ale za to kobiety wiedzace czego chca. Klientki klubu byly zadowolone z mojej kelnerskiej obslugi wiec staroswiecko ubrana matrona zaproponowala mi dalsza prace, która oczywiscie ochoczo przyjalem.