Uncategorized

Wygrana na loterii 2

Wygrana na loterii 2
Z sieci

Wyjalem swojego czlonka z jej cieplych ust. Podszedlem do niej od tylu i pocalowalem ja w szyje, kladac równoczesnie kluczyk od kajdanek na podlodze tuz przy rurze. Wyszedlem z pokoju, i znów widzialem ja przez weneckie lustro. Bozena czekala z uwaga na to co sie teraz wydarzy. W koncu odezwalem sie przez mikrofon.

JA: Teraz masz godzine czasu aby wziac prysznic i sie ubrac. Za godzine przed domem bedzie czekac taksówka. Kierowca bedzie wiedzial gdzie Cie zawiezc. Zabieram Cie na kolacje, ubierz sie odpowiednio. Stolik jest zarezerwowany na Twoje imie. Ubrania masz w szafie. Kluczyk do kajdanek lezy na podlodze. Jakies pytania?

B: Nie… (powiedziala z wyraznym zajaknieciem)

JA: To dobrze. Nie spóznij sie.. Do zobaczenia.

Zabawne jest to poczucie wladzy nad Kobieta jakie mialem wciagajac Bozene w swoja gre. Fakt, ze byla starsza ode mnie o prawie dekade podkrecal mnie jeszcze bardziej. Ale tylko zachowujac spokój moglem w pelni cieszyc sie tym weekendem.

Pojechalem do restauracji w, której mielismy zjesc kolacje. Specjalnie wybralem stolik nad, którym wisialo lustro – tak abym mógl widziec wejscie. Zamówilem herbate i niespiesznie ja saczac czekalem.

Punktualnie o 21.30 w drzwiach stanela Ona. W szatni pozbyla sie plaszcza, po czym zamienila dwa slowa z kelnerem, który zaprowadzil ja do stolika.

Wybrala ciemno zielona sukienke lekko za kolano na cienkich ramiaczkach. Dopasowana, idealnie opinajaca to co potrzeba i tak jak potrzeba (mam oko – pomyslalem). Usiadla przy stoliku i nerwowo rozgladala sie po sali, dopiero gdy kelner przyniósl jej wode przestala byc nerwowa.

Podszedlem dyskretnie i polozylem jej reke na ramieniu i powiedzialem:

JA: Witaj Bozeno, ladna sukienka.

Usiadlem naprzeciw niej.

B: Dziekuje (po minie widac bylo jej zmieszanie)

Jestes,… jestes taki…

JA: Mlody – wiem.

Nie wiem o czym myslala ale byla totalnie zmieszana.

Przerwalem cisze

JA: dlaczego wybralas zielona?

B: yyy.. bo pasuje do mojej urody, mialam podobna na studniówce

JA: dobry wybór, to mój pierwszy prezent dzis dla Ciebie

B: naprawde? Od lat nie dostalam sukienki

JA: Cieszy mnie, ze przelamalem ta okropna passe.

Podszedl kelner i zlozylismy zamówienie. Bozena wziela salatke (chyba wiekszosc Kobiet tak robi na pierwszym spotkaniu), ja wzialem krewetki.

Rozmowa sie kleila, rozmawialismy troche o jej zyciu, troche o moich podrózach. Jedzac w tym czasie i pijac dobre wino. Wysluchalem pare urzedniczych anegdot. Czulem sie troche jak na spotkaniu z dlugo nie widziana znajoma. Róznica wieku szybko zeszla na dalszy plan. Nagle wypalilem:

JA: Która bielizne wybralas?

To pytanie zbilo ja z tropu

B: Czarna

JA: a majteczki? Stringi czy koronkowe figi.

(kelner akurat mijal nasz stolik)

B: te d**gie (odpowiedziala tak aby kelner nie domyslil sie o czym rozmawiamy, byla speszona)

JA: daj mi je.

B: slucham?

JA: chce je dostac do reki.

B: chwilke, pójde do toalety i Ci je przyniose.

JA: Nie.

B: ale jak to przeciez chciales je dostac?

JA: tak i nadal chce. Sciagnij je tutaj.

Jej oczy zdradzaly lekkie przestraszenie i niepewnosc (moze w knajpie nie bylo tlumów, ale bylo zajete z 50% stolików). Patrzylem na nia powaznie, zrozumiala ze to nie byl zart. Podciagnela powoli sukienke do polowy uda i powoli – tak aby nie wzbudzac podejrzen lekko uniosla posladki aby zsunac majteczki. Potem poszlo juz latwiej. Jedynie moment podniesienia majtek z podlogi byl trudniejszy ale dala rade. Schowala majtki w zacisnietej dloni i mi je podala. Lekko je powachalem, pachnialy slodkawo.

JA: Dziekuje

B: Prosze (odpowiedziala z ulga, ze nikt poza Nami nie wiedzial co sie wlasnie stalo).

JA: To nie koniec. Podejdz do mnie i usiadz mi na kolanach.

B: Po co?

JA: to kolejne zadanie.

Usiadla, miala bardzo miekkie posladki i piekne perfumy. Patrzac jej w oczy polozylem dlon na jej lydce i zaczalem przesuwac ja w góre, minalem kolano i zaczalem wsuwac reke pod sukienke. Gdy skierowalem sie na wewnetrzna strone ud odruchowo lekko je scisnela. Pokrecilem karcaco glowa. Rozchylila nogi. Dotarlem do jej muszelki. Gladka, ciepla i lekko wilgotna, niemal czekala na dotyk. Zaczalem ja dotykac, i powoli wsuwac palce do jej srodka. Nie musialem dlugo czekac na pierwsze skurcze i naplyw wilgoci na moje palce. Bozena przestala sie kontrolowac, zamknela oczy i zaczela lekko ruszac biodrami. Na chwile wyjalem reke i siegnalem do kieszeni marynarki po niespodzianke. Juz po chwili moja niespodzianka byla na swoim miejscu. Kulki gejszy juz byly w niej. Bozena otworzyla oczy.

B: Co to?

JA: zobaczysz (usmiechnalem sie)

Teraz pójdz do baru usiadz na tym wysokim krzesle przodem do mnie i zamów jakiegos drinka.

Bozena poslusznie wstala i poszla do baru. Poczekalem az dostanie drinka. Siedziala na tym wysokim krzesle pieknie eksponujac swoje wdzieki (zwlaszcza nogi) i patrzyla na mnie pytajaco.

Ja z kolei patrzac jej gleboko w oczy z kieszeni marynarki wyciagnalem pilota. I postanowilem dac odpowiedz na jej pytajace spojrzenie. Byl to oczywiscie pilot do tych kulek, które miala w sobie. Wlaczylem pierwszy program – wibracja. Bozena zesztywniala i scisnela nogi. Podkrecilem nieco sile wibracji, patrzac jak coraz mocniej zaciska swoje palce na udach. „Pomeczylem” ja tak dobra minute a moze dwie, zmieniajac sile wibracji. Nagle wylaczylem. Grazyna wychylila drinka, lapczywie jednym haustem, spojrzala na mnie. Chyba chciala wstac i do mnie podejsc, ale uprzedzilem ja, wlaczajac program pulsacji. Przesunela swoje biodra ile mogla do tylu i znów przymknela oczy. Pulsowanie o rosnacym natezeniu dzialalo na nia bardziej. Teraz nie tylko zaciskala swoje uda i wbijala w nie palce, Ona ocierala swoja pupa o barowe krzeslo, jej biodra pracowaly coraz mocniej, a przez rozchylone wilgotne usta lapczywie wciagala powietrze. Kilku klientów patrzylo na nia ze zdziwieniem.. tylko ja wiedzialem co sie dzieje i tylko ja to kontrolowalem. Podszedlem do baru, polozylem dlon na jej udzie, bylo cieple i czuc bylo na nim rytm pulsacji generowany przez niepozorne kulki w jej wnetrzu. Zmniejszylem intensywnosc i pocalowalem ja, wpila sie w moje wargi bardzo lapczywie. Calowalismy sie namietnie przez okolo pól minuty.

JA: Wystarczy, wychodzimy.

Polozylem na barze 400zl.

JA: (do barmana) Za Drinka tej Pani i tamten stolik, wystarczy?

Barman: (z usmiechem) tak, bardzo dziekuje, zapraszamy ponownie.

Wyszlismy z knajpy i wsiedlismy do auta. Ruszylismy czekalo nas 20 minut drogi. Znów wlaczylem pilotem nasza zabawke. Prowadzilem, a jedna reke wlozylem miedzy jej uda. Bozena odplywala na przednim siedzeniu mojego auta, zaciskajac nogi na mojej dloni i ocierajac udem o udo. Zatrzymalem auto na poboczu. Wylaczylem zabawke i wyjalem reke z pomiedzy jej nóg. Patrzyla na mnie z ogromnym podnieceniem.

JA: Podoba Ci sie poczatek Naszego wieczoru?

B: Bardzo!

JA: Otwórz schowek.

Pospiesznie wykonala polecenie i wyjela z niego masc, która tam byla.

JA: Teraz wyjmiesz jedna kulke, i wlozysz ja sobie w d**ga dziurke. Ale zrobisz to powoli i tak zebym wszystko widzial. Masc moze Ci pomóc.

Patrzyla na mnie nerwowo. Podciagnela sukienke powoli powyzej bioder. Rozchylila nogi przejechala powoli paluszkiem od kolana do swojej szparki i wlozyla go do srodka, po chwili wyskoczyla jedna z kulek. Bozena nasmarowala palec oraz pupe mascia i powoli zaczela go wsuwac do srodka. Po trudzie z jakim to robila, widac bylo, ze jest tam ciasno. W koncu wyjela go i wcisnela kulke z grymasem. Zgasilem swiatlo w kabinie i ruszylem dalej.. Oczywiscie wlaczajac tryb pulsacyjny. Pozostala czesc trasy minela dosc glosno… Orgazm na pilota – ciekawa sprawa.

Powiedziec, ze mialem ochote na ta Pania urzedniczke to jakby nic nie powiedziec.. Ale nie wychodzilem z roli. Podjechalismy pod dom, zmniejszylem dzialanie kulek prawie do minimum. Otworzylem jej drzwi, jej spojrzenie nadal bylo nacechowane obledem a wlasciwie pozadaniem. Gdy szlismy do domu nie moglem sie powstrzymac i zlapalem ja za posladek, spojrzala sie na mnie tylko ze znaczacym usmiechem. Weszlismy na góre. Bozena stanela przy lózku.

B: To co bedziemy teraz ro…

(nie zdazyla zadac pytania, gdyz przywarlem do jej ust sciskajac mocno jej posladki)

Wypchnela biodra lekko do przodu, na pewno przez material swojej sukienki i moich spodni czula, ze mam juz co nieco twardego. Calujac sie usiedlismy na lózku, ona rozpinala moja koszule, a ja postanowilem wyciagnac kuleczke z jej cipki. Dawno nie czulem tak cieplej i wilgotnej szparki, podciagnalem jej sukienke do góry i szybko zdjalem spodnie, myslalem juz tylko o jednym – aby jak najszybciej i najglebiej w nia wejsc. Rozchylilem jej nogi i zaczalem wciskac glówke do srodka. Jej szparka byla ciasna i naprawde cudownie nawilzona. Tak! Tak po prostu zwyczajnie zaczalem ja brac na misjonarza. Jej dlonie scisle oplataly moje plecy a ja wchodzilem w nia coraz mocniej i glebiej, plynnymi mocnymi ruchami wdzieralem sie do jej srodka. A Bozena nie piszczala, ani nie recytowala samoglosek. Ona po prostu oddychala, oddychala w tak zmyslowo rozedrgany sposób, oddychala coraz szybciej… Przestalem sie ruszac, spojrzala na mnie pytajaco.

JA: Rozbierz sie i polóz sie na brzuchu (rzucilem krótko i szorstko, chyba po to aby przypomniec jej kto dzis wieczorem kontroluje sytuacje, to nie byla prosba, raczej polecenie).

Spelnila je bardzo szybko. Pozbyla sie sukienki, i oswobodzila swoje piersi z koronkowego czarnego biustonosza. Piekne symetryczne, jedrne piersi z lekko sterczacymi sutkami, chyba w rozmiarze C, jak dla mnie takie akurat. Gdy polozyla sie na brzuchu mialem przed soba jej plecy posladki i piekne nogi. Siadlem na jej udach mocno chwytajac posladki. Idealnie lezaly mi w dloniach. Rozchylilem je odslaniajac jej cipke i nie czekaja dluzej znów w nia wszedlem. Na poczatku nie szalalem z tempem, dopiero po chwili zlapalem ja za wlosy i odchylajac glowe do tylu zaczalem ja szybko posuwac. Chwycila i zmiela posciel obiema rekami. A ja zatracilem sie w tym rznieciu, bylo w tym cos zwierzecego, wbijalem sie w nia przypierajac ja do materaca, nie miala na de mna zadnej kontroli, a ja nad nia calkowita. Czulem i widzialem jej naprezone cialo, jej przyspieszony oddech i skurcze jej cipki na moim penisie, jeszcze kilka mocnych pchniec i eksplodowalem w jej srodku. Podczas mojego wytrysku Bozena glosno jeknela. Wzialem kilka glebszych wdechów i nie wychodzac z niej polozylem sie na jej goracych plecach. Caly czas czulem pulsowanie jej cipki, polozylem glowe na jej ramieniu, tetno powoli wracalo do normy, zamknalem oczy.

Cdn.

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir

film izle izmir escort izmir escort izmir escort çapa escort şişli escort sex hikayeleri eryaman escort keçiören escort kocaeli escort kocaeli escort otele gelen escort etimesgut escort mecidiyeköy escort yenibosna escort taksim escort mecidiyeköy escort şişli escort bakırköy escort Escort ankara Ankara escort bayan Ankara rus escort Eryaman escort bayan Etlik escort bayan Ankara escort bayan Escort sincan Escort çankaya etlik escort etimesgut escort hurilerim.com Escort escort escort escort escort travestileri travestileri görükle escort bayan porno izle görükle escort bayan bursa anal yapan escort bursa escort bursa escort bursa escort bursa escort şişli escort sex izle brazzers rokettube Anadolu Yakası Escort Kartal escort Kurtköy escort Maltepe escort Pendik escort Kartal escort beylikdüzü escort Antalya escort istanbul travesti istanbul travesti istanbul travesti ankara travesti Moda Melanj gaziantep escort antep escort Casibom Giriş Casibom Casibom Güncel Giriş Casibom Onwin porno porno Escort bayan Escort bayan bahisu.com girisbahis.com kuşadası escort bayan antalya rus escort