Uncategorized

Hermiona granger i jej seksualne doznania (bardzo

Hermiona granger i jej seksualne doznania (bardzo
Hermiona Granger(Emma Watson) i jej seksualne doznania

Za plecami naszej bohaterki cos blyslo ale nie mogla sie odwrócic zeby sprawdzic co.
Przez sale przeszedl glosny jek gdy krysztalowy sopel wbil sie w je cipke.
Aaaaaaaahhh oooooooooojj.
Gdy krysztal wibrujac i poruszajac sie we wszystkich kierunkach penetrowal jej soczysta brzoskwinke poczula cos jeszcze.
Aaalaaa ala alla aallllllllaaaaj jeknela gdy jeszcze jeden krysztalowy sopel obracajac sie jak wiertarka raz w jedna raz w d**ga strone próbowal wwiercic sie w dziurke tyleczka.
O kurcze aaaaaajjjj alajj ala ooooooooja cie.
Mimo ze troche bolalo podobala jej sie penetracja dupci.
Oba krysztaly powoli wsuwaly sie w nia i wysuwaly ten w cipce wibrowal co sprawialo jej niezwykla przyjemnosc.
Przez jej mysl przeszlo czemu ten d**gi nie wibruje.
Moment pózniej gdy tylko poczula wibracje d**giego z krysztalów pokój rozdarl wrzask ooooooooojjjjjjjjjjjjjjaaaaaaaaacccie oooooo aale alle ppprzzyyyyjjjemmmnnieeeeeee.
Szybciej krzyknela na co oba krysztaly przyspieszyly.
Jjjjjjaaaaaaaannnniiiieeeeeeee jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjaaaaaaa cccccccc jjjjjjjeeeeeeeeeeeessssssss ja nie ja nie jjjaa nnnnniiieeeeee mmmmmmm oooooooohhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh kilkanascie minut pózniej jeszcze jeden olbrzymi orgazm przeszyl Hermione odbierajac jej na kilka sekund glos.

To byl tylko smakowity kasek z mojej opowiesci jesli chcecie dowiedziec sie wiecej o przygodach Hermiony nie tylko z krysztalowym soplem zapraszam do lektury.

Chce wam dzisiaj opowiedziec o szkole.
Wyjatkowej szkole w której czary to rzecz zwyczajna i normalna dla kazdego kto o niej wiedzial.
Opowiem wam o zwyczajnym roku w którym nikt szkole i uczniom nie zagrazal z zewnatrz.
Ale skupmy sie na trójce naszych bohaterów Hermionie Harrym i Ronie. Poniewaz chlopcy byli zajeci trenowaniem do bardzo waznego meczu.
Zaczniemy od Hermiony która spotkamy jak zwykle o tej porze w bibliotece gdzie zaczytuje sie w bardzo starych ksiegach. W których zawarta jest cala wiedza setek lat magicznych osiagniec zapisanych przez najlepszych magów i czarownic tego tysiaclecia. Hermiona uwielbiala czytac i wprowadzac przeczytana wiedze w czyn.
Wlasnie siedziala nad wielka ksiega pokryta dziwnymi znakami. Które chyba potrafila odczytac bo jechala palcem wzdluz linijek znaków szepczac cos pod nosem.
Przewracajac strone na 153 zobaczyla maly pozólkly ze starosci kawalek pergaminu. Wyjela go rozlozyla. Na karteczce bylo tylko kilka slów napisane odrecznie.
Dla twojej przyjemnosci regal 19 rzad 33 (opuncja).
Zaciekawiona wstala i podeszla do najwiekszego regalu na samym koncu biblioteki. Przeszla caly rzad ale na koncu po numerze 32 nie bylo rzedu numer 33. obeszla regal jeszcze raz ale nie znalazla rzedu 33. przeczytala jeszcze raz karteczke.
Opuncja moze to jest jakies haslo powiedziala do siebie.
Opuncja powiedziala na glos nic sie nie wydarzylo. Zaswiecila swoja rózdzke swiecac na sama góre regalu.
W koncu myslac ze to jakis zart chowajac swoja rózdzke przez przypadek zahaczyla nia lekko o regal mówiac opuncja tez mi cos glupie zarty.
Za jej plecami cos spadlo na ziemie. Odwrócila sie zapalila znowu rózdzke i skierowala swiatlo na podloge. Lezala tam dosyc mala biala ksiazka. Podeszla blizej podniosla ja i otworzyla.
Ksiazka okazala sie odrecznie napisana lista kilkunastu ksiazek z opisami zawartosci.
Wrócila do swojego stolika zeby przyjrzec sie ksiazce blizej.
Usiadla na krzesle i przegladnela wszystkie strony. Na kazdej stronie byl tytul ksiazki i kilka slów opisu zawartosci od osoby która napisala te ksiazke.
Po przeczytaniu wiekszosci tytulów stwierdzila ze nie zna zadnego z nich. A z opisów wynikalo ze to jakies ksiazki o zabarwieniu erotycznym. Wtedy zobaczyla ostatni wpis nauka plywania dla zaawansowanych .
Pomyslala ze to dziwny tytul dla ksiazek tego rodzaju.
Spojrzala na opis pod spodem w którym ktos napisal .
Tylko dla odwaznych .
Tylko dla odwaznych nauka plywania pomyslala.
Podeszla z powrotem do do rzedu numer 32 odszukala haslo które bylo zapisane w nawiasie obok tytulu rozgladnela sie po bibliotece która przewaznie o tej porze i tak byla pusta stuknela w regal rózdzka mówiac (nasturcja).
Ksiazeczka z tytulami ksiazek wyrwala jej sie z reki i poleciala w góre ale nic nie spadlo. Zapalila rózdzke po raz trzeci.
Oswietlajac podloge w miejscy gdzie poprzednio lezala ksiazeczka lezalo male kwadratowe drewniane pudelko troche wieksze od polowy ceglówki.
Podniosla je ale nigdzie nie widziala zamka ani zadnych zawiasów.
Wrócila z pudelkiem do swojego stolika. Siedzac na krzesle przygladala sie pudelku które lezalo przed nia na stoliku.
Spróbowala je otworzyc rekami stuknela rózdzka mruczac zaklecie otwierajace wszystkie drzwi ale nic sie nie wydarzylo.
Nie wiedzac co moze jeszcze zrobic westchnela nad pudelkiem.
Gdy tylko jej oddech dochna pudelka górna powierzchnia pudelka zrobila sie troche przezroczysta. Hermiona zauwazyla to dmuchnela mocniej na pudelko a cala górna warstwa drewna zniknela ukazujac krysztalowa kule podobna do tych których uzywali na lekcjach wrózbiarstwa.
Tylko ze ta byla troche mniejsza i w srodku byla d**ga zlota kula a nie jak w tych z wrózbiarstwa bialy dym.
Kiedy siegnela by wyjac ja z pudelka i pociagla w góre okazalo sie ze to nie jest jednak kula. Pod spodem byl jeszcze krysztalowy ogon.
Po calkowitym wyciagnieciu krysztalu z duzo dla niego za malego pudelka. Hermiona zobaczyla krysztalowy sopel podobny do tych które w zimie zwisaja z dachów i rynien.
Krysztal mial dlugosc co najmniej dwudziestu centymetrów.
Kiedy Hermiona trzymala go w rece spostrzegla ze w srodku nie ma d**giej kuli tylko jakis zloty plyn przelewajacy sie gdy poruszala krysztalem.
Przygladajac sie swojemu znalezisku poczula nieodparta chec pójscia i wziecia dlugiej odprezajacej kapieli ale w tym momencie zadzwonil dzwonek.
Spojrzala na zegarek o kurka zaraz mam eliksiry szybko schowala krysztal do pudelka które natychmiast sie z powrotem zamknelo wrzucila ksiegi do torby wziela pudelko wrócila do rzedu 32 stuknela rózdzka w regal mówiac (nasturcja) nic sie nie wydarzylo stuknela jeszcze raz mówiac (opuncja) nadal nic sie nie wydarzylo.
Spróbowala sobie przypomniec jakies inne haslo z ksiazki ale nic z niej nie pamietala.
W koncu wrócila do swojego stolika zapakowala pudelko do torby i wyszla z biblioteki z mysla ze pózniej odda je na miejsce.
Po ostatniej lekcji wrócila do biblioteki aby oddac owe dziwne pudelko. Stukala w regal mówiac zabierz, oddaje, zwracam.
Jakis czas pózniej nie mogac oddac pudelka uznala ze to nawet lepiej bedzie sie mogla przyjrzec lepiej zawartosci po czym wrócila do pokoju wspólnego. Poniewaz byl piatek i nie chciala zostawiac zadan domowych na sobote i niedziele.
Zajela sie bardzo dlugim esejem dotyczacym wojny goblinów.
Zagladneli do niej tez Harry i Ron ale kiedy zobaczyli ile prac domowych maja do odrobienia powiedzieli ze musza byc wypoczeci zeby sie za nie zabrac i poszli na góre do swojej sypialni.
Hermiona dokonczyla swoje zadania dopiero po jedenastej godzinie.
Poniewaz w pokoju nikogo juz nie bylo wyjela pudelko z mysla ze sie mu lepiej przyjrzy. Postawila je na wielkiej ksiedze której wlasnie uzywala i dmuchnela na nie lekko.
Poniewaz górna scianka nie zniknela calkiem przylozyla usta blizej i dmuchnela jeszcze raz.
Kiedy drewniana scianka zniknela calkowicie wyjela krysztalowy sopel biorac go w rece zauwazyla ze jest cieply a nawet bardzo cieply.
Co wydalo jej sie dziwne przeciez to jest rodzaj skaly.
A moze to ten plyn w srodku ociepla krysztal pomyslala patrzac na zloty plyn w srodku.
Dopadlo ja dziwne zmeczenie ze zapomniala o czym myslala i zapragnela tylko isc spac do swojego lózka na górze.
Zebrala wszystkie swoje rzeczy i powlokla sie na góre.
W pokoju bylo szesc lózek piec z nich bylo zasloniete zielonymi kotarkami.
Dowlokla sie do swojego lózka które bylo na samym koncu pokoju przebrala sie w pizame i polozyla sie zaslaniajac wszystkie kotary dookola swojego lózka.
Hermiona tej nocy nie miala problemu z zasnieciem bo ledwo zamknela oczy a juz sen ja zmógl. Pojawila sie na korytarzu bylo ciemno droge oswietlal jej tylko ksiezyc za oknami. Biegla wiedzac dokad ma isc.
To ze byla calkiem naga jakos jej nie krepowalo.
Zobaczyla to co chciala zobaczyc pomnik jakiegos starego maga trzymajacego ksiege.
Zobaczyla drzwi które sie otworzyly nagle plywala w wodzie czystej jak lza woda zniknela.
Przed nia wyrósl nastepny pomnik tym razem kobiety i mezczyzny obejmujacych sie mieli splecione rece w górze jakby cos trzymali usmiechajac sie radosnie.
Otworzyla oczy lezala w swoim lózku dookola bylo slychac glosy innych dziewczyn rozmawiajacych i smiejacych sie.
Poczula cos bardzo cieplego pomiedzy swoimi piersiami.
Podniosla glowe spostrzegajac krysztalowy sopel na swojej klatce piersiowej.
Zdjela go z siebie i usiadla na lózku zobaczyla drewniane pudelko lezace obok niej.
Trzymajac krysztal w reku znowu zapragnela dlugiej i odprezajacej kapieli z babelkami.
Schowala krysztal do pudelka a pudelko pod poduszke.
Razem z Harrym i Ronem zeszla do wielkiej sali na sniadanie obaj szybko zjedli i odeszli na calodzienny trening.
Ona sama wrócila do swojej sypialni w pokoju byla tylko jedna z jej kolezanek która wlasnie miala wyjsc.
Hermiona siegnela po pudelko które zrobilo sie calkiem przezroczyste tak ze widziala przez nie swoja dlon ale jak tylko drzwi sie zatrzasnely i zostala sama pudelko znowu zrobilo sie normalnym drewnianym kwadratem.
Zaciekawiona otworzyla je dmuchajac i wyjela krysztal.
W momencie zacisniecia na nim dloni od razu wiedziala co ma zrobic i gdzie isc.
Wysypala ze swojej torby ksiazki wrzucila do srodka pudelko krysztal i wybiegla z sypialni przebiegla przez pokój wspólny.
Pobiegla do pomnika starego maga na szóstym pietrze mimo ze w tej czesci zamku jeszcze nie byla to wiedziala gdzie ma isc.
Pomnik maga stal prawe na samym koncu dlugiego i ciemnego korytarza za nim byly tylko dwa filary a kawalek za nimi sciana.
Ale Hermiona wiedziala ze za lewym filarem sa drzwi nie wiedzac jednoczesnie do kont prowadza. Zajrzala za lewa kolumne spostrzegajac wcisniete pomiedzy kolumne a sciane drzwiczki szerokosci polowy normalnych drzwi .
Chwycila za klamke przekrecila pchajac drzwi ani drgnely.
Szarpala sie chwilke po czym wyjela krysztal i natychmiast wiedziala co ma zrobic.
Polozyla reke na klamke mówiac(rózany zapach) klamka sie przekrecila pchnela drzwi i juz byla w srodku.
Byl to wysoki pokój ozdobiony niebieskimi plytkami na scianach i podlodze a na samym srodeczku byla dosyc duza prostokatna wanna w której z latwoscia mozna by wykapac nieduzego slonia.
Za Hermiona zatrzasnely sie drzwi a do wanny zaczela sie lac woda z kilku kraników po przeciwnej stronie wanny ale ona wiedziala ze nie ma sie czego bac.
Wanna napelnila sie bardzo szybko jak na pojemnik tych rozmiarów.
Jak tylko woda przestala sie lac krysztalowy sopel wyrwal jej sie z reki przelecial kawalek wpadajac do wody.
Hermiona patrzyla gdzie polecial teraz juz troche przestraszona.
Patrzac w wode zobaczyla ze cala przeciwlegla sciana wanny sie otwiera teraz widac bylo tylko czarna otchlan.
Zdjela torbe polozyla na podlodze zdjela z siebie ubrania pozostawiajac tylko czerwone majteczki i bialy biustonosz.
Zabrala ze soba rózdzke i weszla do wanny zapalila rózdzke i zanurkowala po d**giej stronie dosyc krótkiego tunelu widziala swiatlo.
Wynurzyla sie jeszcze raz zaczerpnela powietrza i zanurkowala.
Kiedy wyplywala z tunelu po d**giej stronie poczula ze jest naga pomacala swoje piersi nie miala na sobie stanika ani majtek przestraszona zawrócila.
Ale kiedy wyplynela z powrotem w prostokatnej wannie miala na sobie i majteczki i stanik.
Jakies zaklecie pomyslala zastanowila sie chwilke i zanurkowala jeszcze raz.
Tym razem przy wyplywaniu z tunelu nie byla zaskoczona ze jej bielizna zniknela.
Wynurzajac glowe szybko sie rozgladnela czy nikogo w tym pokoju nie ma.
Nie zauwazajac nikogo wiec przygladnela sie pomieszczeniu.
To byl bardzo duzy okragly pokój z wielkim okraglym basenem na srodku otoczonym dookola duzymi skórzanymi materacami na scianach plunely pochodnie dajac bardzo ladne rózowawe swiatlo tworzace intymna atmosfere.
Wyszla z basenu po malej drabince i mimo ze nikogo tam nie bylo zaslaniala swoje walory rekami. Zobaczyla duza sterte reczników choc dala by glowe ze wczesniej ich tam nie bylo.
Wziela jeden owinela go wokól siebie przygladajac sie pomnikowi pary nagich objetych kochanków z wyciagnietymi rekami w góre.
Na wyciagnietych rekach kochanków stal krysztal jak odwrócony do góry nogami sopel lodu. Kiedy podeszla blizej posagu az sie odwrócila zaskoczona bo posag mezczyzny uwieczniono w marmurze w czasie wzwodu wiec zobaczyla siegajacego do kolana olbrzymiego grubego penisa. Zaskoczylo jal troche ze sa az takie duze bo Hermiona byla mloda czarownica i nie miala na koncie jakichs wielkich seksualnych wyczynów choc dziewica tez nie byla.
Podeszla blizej posagu chcac zabrac krysztal starajac sie nie patrzec na przyrodzenie mezczyzny.
Do tchnawszy krysztalu jej cialo przeszyl dreszcz rozkoszy.
Zaskoczona tym uczuciem i swoim wlasnym jeknieciem cofnela sie zahaczajac noga o jedna ze skórzanych poduch i z wielkim pluskiem wpadla do basenu.
Szybko wynurzyla sie kaszlac i sapiac.
Kiedy otarla wode z oczu udalo jej sie dostrzec krysztal wpadajacy do wody.
Sekunde pózniej poczula jak w jej brzoskwinke cos sie wbija.
Zanurzajac reke pod wode wyczula krysztal poruszajacy sie i wbijajacy coraz glebiej w jej cialo.
Hermiona zlapala sie krawedzi basenu jeczac z rozkoszy gdy krysztal wewnatrz niej zaczal sie obracac krecic we wszystkie strony i wibrowac.
Jeczac wzdychajac i krzyczac Hermiona kurczowo trzymala sie krawedzi basenu.
Wytrzymala tak pare minut oddychajac ciezko i sapiac ale kiedy krysztal zaczal obracajac sie i wibrujac wsuwac i wysuwac coraz glebiej w jej wnetrznosci.
Krzyk wypelnil caly pokój o boze ja nie moge juzzzzzz niiiie zzaaza zarrrrrza niiiiieeeeeeeeeeemmm ooooomujjjjj bozeeeee oooooooooo
Po co najmniej trzydziesci minutach dziewczyna zamilkla z otwartymi szeroko ustami nie mogac zlapac powietrza.
Jej cialo przeszyl ogromny orgazm spora dawka jej nektaru wystrzelila do wody.
Oomuj boze o mój boze ja nii wysapala odzyskujac glos.
Ja nie moge ja nigdy jaa niggdy czzegoss takkiego niie przezylaam szepnela dyszac ciezko.
Basen opuscila resztkami sil i opadla twarza w dul na skórzane poduchy które byly rozlozone dookola basenu.
Lezala sapiac jej mokre wlosy oblepialy jej twarz po chwili odwrócila sie wyciagajac mokre wlosy z ust.
Jej piersi unosily sie i opadaly w takt jej szybkiego oddechu.
Lezala tak prawie bez ruchu spora chwilke.
W koncu usiadla na poduszce jej twarz byla czerwona nadal ciezko oddychala.
Przejechala palcem po swojej jeszcze wilgotnej cipce zeby Ron tak umial to by bylo wspaniale westchnela.
Hermiona nie miala na co narzekac w jej lózkowych figlach z Ronem jej chlopakiem ale po dzisiejszym dniu uznala ze bedzie musial sie bardziej postarac.
Zachcialo jej sie strasznie pic.
A na stoliku w odleglym koncu sali zmaterializowala sie butelka jej ulubionego soku marchwiowego bananowego.
Wstala podeszla do stolika usiadla przy jednym z czterech krzesel i upila lyczek z butelki.
Mimochodem pomyslala o ciasteczkach swojej mamy które tak czesto jadla w dziecinstwie.
Na stoliku przed nia pojawil sie talerz ciasteczek identycznych jakie pamietala z dziecinstwa.
Ugryzla jedno z nich w smaku tez byly identyczne.
U jak ja dawno ich nie jadlam zaszczebiotala usmiechajac sie.
Spojrzala na zegarek o kurka minelo prawie póltorej godziny.
Podniosla sie z krzesla podeszla do basenu zeszla po drabince zanurzyla sie w wodzie przeplynela caly basen po swoja rózdzke która upuscila kiedy wpadla do basenu i zanurkowala.
Glowa Hermiony wynurzyla sie w prostokatnej wannie kiedy z niej wyszla znowu miala na sobie swoja bielizne.
Machnieciem rózdzki osuszyla sobie cialo i bielizne ubrala sie a kiedy zakladala na siebie torbe przejscie w scianie sie zamknelo a z wody wyskoczyl krysztal przelecial w jej strone w powietrzu i wskoczyl z powrotem do pudelka w torbie.
Jak najszybciej chciala powiedziec o tym miejscu Ronowi.
Spotkala go w sali wejsciowej calego w blocie.
Zanim zdazyla sie odezwac nawrzeszczal na nia nie wiadomo za co i obrazony poszedl na góre. Dopiero Harry wytlumaczyl jej ze kilka razy spadl z miotly i wrzeszczy na kazdego.
Kiedy pózniej po blaganiach Harrego pomagala odrabiac im zadania przeszla jej ochota powiedzenia mu o wszystkim za potraktowanie jej w taki sposób.
Nastepnego dnia po sniadaniu kiedy chlopaki wrócili na góre zeby dokonczyc reszte zadan.
Hermiona pod pretekstem poszukania wiekszej ilosci potrzebnych im informacji w bibliotece na zlosc Ronowi i dla swojej przyjemnosci zamiast do biblioteki pobiegla na korytarz szóstego pietra.
Korytarz jak przewaznie byl pusty przechodzac obok pomnika maga wyjela krysztal wiec kiedy dotarla do drzwi znala juz haslo.
Rozgladajac sie powiedziala (kwiatowy aromat) pchnela drzwi i weszla do srodka zamykajac je za soba.
Sprawdzila jeszcze raz czy sa zamkniete i wrzucila krysztal do wody.
Kiedy skonczyla sie rozbierac przejscie bylo juz otwarte tym razem juz po tej stronie naga weszla do wody trzymajac mocno rózdzke i zanurkowala.
Wynurzyla sie znowu w okraglym basenie w którym woda byla idealna nie za zimna i nie za ciepla.
Podplywajac do drabinki spogladala na krysztal trzymany przez posag pary kochanków.
Po wyjsciu z basenu podeszla po ciasteczka które wciaz lezaly na talerzu stojacym na stole.
Opierajac lewa reke na stole przechylila sie zeby dostac ciasteczko.
Zanim jej reka dotarla do talerza wszystko ze stolu zniknelo a jej prawa dlon przywarla do stolu jak przyklejona spróbowala ja oderwac niestety lewa reka tez przywarla.
Obie dlonie same przesuwaly sie po blacie az do momentu gdy oparla sie piersiami i brzuchem o plaski blat który okazal sie zaskakujaco cieply jej nogi same rozsunely sie szerzej na boki.
Za plecami naszej bohaterki cos blyslo ale nie mogla sie odwrócic zeby sprawdzic co.
Przez sale przeszedl glosny jek gdy krysztalowy sopel wbil sie w je cipke.
Aaaaaaaahhh oooooooooojj.
Gdy krysztal wibrujac i poruszajac sie we wszystkich kierunkach penetrowal jej soczysta cipke poczula cos jeszcze.
Aaalaaa ala alla aallllllllaaaaj jeknela gdy jeszcze jeden krysztalowy sopel obracajac sie jak wiertarka raz w jedna raz w d**ga strone próbowal wwiercic sie w dziurke tyleczka.
O kurcze aaaaaajjjj alajj ala ooooooooja cie.
Mimo ze troche bolalo podobala jej sie penetracja dupci.
Oba krysztaly powoli wsuwaly sie w nia i wysuwaly ten w cipce wibrowal co sprawialo jej niezwykla przyjemnosc.
Przez jej mysl przeszlo czemu ten d**gi nie wibruje.
Moment pózniej gdy tylko poczula wibracje d**giego z krysztalów pokój rozdarl wrzask ooooooooojjjjjjjjjjjjjjaaaaaaaaacccie oooooo aale alle ppprzzyyyyjjjemmmnnieeeeeee.
Szybciej krzyknela na co oba krysztaly przyspieszyly.
Jjjjjjaaaaaaaannnniiiieeeeeeee jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjaaaaaaa cccccccc jjjjjjjeeeeeeeeeeeessssssss ja nie ja nie jjjaa nnnnniiieeeeee mmmmmmm ooooooookkkuuuuuuuuuuuurrrrrrrrrr
Po bardzo dlugiej masturbacji jej obu dziurek jeszcze jeden olbrzymi orgazm przeszyl Hermione odbierajac jej na kilka sekund glos.
Po krysztale nadal wbijajacym sie w jej pochwe pociekl soczek dziewczyna sapiac próbowala cos powiedziec ooo nnajj sswieetszy ttooo bbyllo tto bylooo jej glowa z powrotem opadla na blat stolu.
Oba krysztaly sie zatrzymaly wysunely sie powoli z obu jej dziurek i polecialy na swoje miejsce . Za jej plecami znowu cos blyslo ale nie miala sily wstac lezac na stole oddychala ciezko.
Kilka minut pózniej juz odklejona reka siegnela do swojej dupci pomacala miejsce gdzie wbil sie krysztal mówiac do siebie nie wiedzialam ze to jest takie przyjemne.
Zsunela sie ze stolu na najblizsze krzeslo siadajac troche ja dupcia za piekla ale co sie dziwic pierwszy raz pomyslala.
Pare minut pózniej nadal sapala chociaz teraz znacznie wolniej ale z bardzo zadowolona mina.
No to zjadla bym teraz te ciasteczka wysapala usmiechajac sie a na stole znowu pojawil sie talerzyk pelen domowych ciasteczek a obok szklanka mleka.
Hermiona jadla ciasteczka popijajac mlekiem do czasu az jej serce wczesniej walace jak dzwon nie uspokoilo sie.
Wstala i mimo ze jej tyleczek troche ja bolal szczególnie jak siadala podeszla zanurzyla sie w basenie i zanurkowala.
pare minut pózniej nadal z zadowolona minal weszla do pokoju wspólnego siadajac obok Rona i Harrego skrzywila sie dosyc glosno na co Harry który siedzial blizej niej zapytal.
Cos sie stalo?
tyle…. nie nie nic odpowiedziala czerwieniac sie.
Na szczescie Ron im przerwal pytajac o jakies zadanie. Wiec nie musiala odpowiadac.
Przez caly nastepny tydzien Hermiona nie miala czasu na chodzenie do tej niezwyklej lazienki zawalona lekcjami zadaniami domowymi i gniewaniem sie na Rona.
W niedziela mimo ze dokonczyla odrabiac swoje zadania juz rano ale Harry blagal ja zeby im pomogla zdazyla sie wyrwac dopiero w wieczorem.
Ale pomagajac im z zadaniami nadal sie nie odzywala do Rona karzac Haremu powtarzac co mówi mimo ze Ron siedzial obok.
Po czwartej zostawiajac chlopców zeby przepisali poprawione przez nia zadania i pobiegla na szóste pietro.
Kiedy wynurzyla sie w okraglym basenie na scianach juz blyszczaly pochodnie oswietlajac caly pokój.
Wyskoczyla z basenu caly czas patrzac na krysztal i usiadla na jednej z poduch.
Nagly blysk oslepil ja.
Zamrugala kilka razy i zobaczyla trzy krysztalowe sople zamiast jednego.
Na brode Merlina wydyszala przestraszona patrzac jak wszystkie trzy leca w jej strone w powietrzu.
Ale zatrzymaly sie metr przed nia i tylko jeden podlecial blizej zatrzymujac sie.
Hermiona nie wiedziala za bardzo co zrobic ale wyciagnela reke i zacisnela palce na najblizszym krysztale.
Do glowy przyszla jej mysl zeby sie wygodnie polozyc co natychmiast zrobila i rozlozyla szeroko nogi.
Oba pozostale krysztaly w bily sie w jej otworki.
Lllllloooooooll krzyknela bo jeden wbil sie w dupcie wyjatkowo gleboko obracajac sie powoli.
Oooooojjjjjj trzeci krysztal który nadal trzymala w rece razem z jej dlonia przelecial i bezceremonialnie wbil sie w jej usta wibrujac lekko wsuwal sie i wysuwal.
W myslach uslyszala to tez jest przyjemne.
Ulegajac namowom swoich wlasnych mysli przejela inicjatywe.
Scisnela krysztal silniej i we wlasnym tempie wsuwala go sobie do ust i wysuwala lizac i ssajac co jakis czas oblizujac go jak lizaka.
Pomyslala szybciej i wszystkie trzy krysztaly zaczely obracac sie wibrowac i wbijac sie w nia dwa razy szybciej.
Dziewczyna jeczala glosno wciaz ssac i lizac krysztal w reku uuuuuuuuujjjjj jjjaaaa cccciii eeeeeeeeeeeee jjjjjjjjjjeeeeeessszzzzzzzzzcccczzzzzzzzeeeeeee szszszsszszszeeeeee jjjjjjjjj Krysztaly znowu przyspieszyly ten penetrujacy dupcie wbijal sie juz prawie do jednej trzeciej swojej dlugosci. Naprawde dlugo pózniej .
Lezac na materacu bedac penetrowana z bardzo duza predkoscia Hermiona zawyla jjjjjjjjjjjjjjjjaaaaaaaaaaaaaa uuuu wyjela krysztal z ust krzyczac.
zaaaaarrrrrrrrrraaaaaaaaa zara zaaaarrr juzzzzzzz oooooooooooommmmmmm
Na oba penetrujace jej dziurki krysztaly wystrzelil soczek gdy przez jej cialo przeszedl orgazm.
Ledwo mogac zlapac powietrze seplenila ooooooooooo jjjjjjj ohh ohhhh jjjaaaaak dobrzeee.
Krysztaly zwolnily te dwa z jej dupci i pipki wysunely sie i odlecialy trzeci który nadal trzymala w dloni jak lizak nawet nie próbowal odleciec w koncu oblizala go jak galke loda w rozku po raz ostatni i wypuscila jeczac i dyszac.
Krysztal przelecial na swoje miejsce nastapil jeszcze jeden blysk swiatla i w miejscu trzech zostal tytko jeden.
Hermiona sapiac z wycienczenia próbowala sobie przypomniec czemu odmawiala Ronowi oblizywania jego palki przeciez na pewno raz to robila.
To jest nawet przyjemne pomyslala bede musiala jeszcze raz spróbowac jezeli kiedykolwiek sie do niego wiecej odezwe.
Wstala i zanim jeszcze doszla do stolu pojawily sie eklery z bita smietana kilka rodzajów soków i jeszcze kilka róznych smakolyków.
Siadajac podskoczyla z powrotem ajajajj uuuuu no to musial sie niezle gleboko wepchnac.
Pomyslala i na wszystkich krzeslach pojawily sie poduszki.
Tym razem ostroznie usiadla bylo lepiej ale i tak troche ja szczypala tylna dziurka.
Nie poruszajac za bardzo tyleczkiem spróbowala kazdego ze smakolyków chciala troche zabrac Haremu zeby narobic smaku Ronowi ale nie miala jak przeplynac z tym tunelem.
Wstala stwierdzajac ze jak chodzi to w ogóle nie czuje nieco obolalego tyleczka.
W koncu idac do basenu szepnela sama do siebie co z tego ze troche boli ale bylo warto oj bylo.
Zeszla po drabince i zniknela pod woda.
Wchodzac do pokoju wspólnego spostrzegla ze obaj nadal siedza w tych samych miejscach.
Ominela Rona.
Siadajac obok Harrego znowu wyrwalo jej sie ciche sykniecie bólu.
Ale Harry zajety zadaniami nic nie uslyszal i nie zauwazyl.
Caly nastepny tydzien w zamku panowalo wielkie poruszenie bo w piatek mial sie odbyc mecz na który druzyna Harrego tak dlugo cwiczyla.
W piatek cala druzyna zeszla na obiad w eskorcie wszystkich uczniów z ich pokoju wspólnego.
Hermiona zjadla szybciej od nich ucalowala obu w policzki na szczescie po czym pobiegla na stadion zajac dobre miejsce.
Mecz sie zaczal dokladnie o trzynastej po dlugiej i wyczerpujacej walce gdzies przed szesnasta druzyna Harrego prowadzila trzydziestoma punktami.
Na szczescie Ron obronil kilka bardzo silnych i szybkich pilek.
Harry zauwazyl mala zlota pileczke po d**giej stronie stadionu unoszaca sie leniwie nad glowami kibiców siedzacych na ostatnich lawkach.
Wystrzelil jak z armaty w strone pileczki lecac z cala szybkoscia smigna nad trybunami i zlapal mala zlota pileczke która próbowala sie wyrwac i uciec.
Calym stadionem wstrzasna ryk radosci i wiwatów na boisko wbiegli wszyscy uczniowie biegnac do zwycieskiej druzyny która wyladowala na srodku areny.
Otoczyl ich tlum ludzi wiekszosc druzyny gdzies zniknela poniesiona tlumem do zamku.
Harry niestety musial zostac i zebrac pilki jako kapitan druzyny.
Kiedy stadion opustoszal a on sam w szatni wlasnie silowal sie z ostatnim tluczkiem który w koncu udalo mu sie przypiac paskiem i zatrzasnac w kufrze.
Drzwi sie otworzyly z trzaskiem Hermiona wbiegla krzyczac wygraliscie i rzucila sie mu na szyje rozradowana sciskajac go z calych sil.
Nagle w przyplywie radosci pocalowala go w usta Harry odwzajemnil pocalunek.
Stali na srodku pustej szatni calujac sie i obmacujac.
Chwile pózniej lezeli juz na podlodze zdzierajac z siebie nawzajem ubrania.
Hermiona rozpiela i zdarla z niego spodnie do kolan.
Harry nie mogac rozpiac jej spodni po prostu je rozdarl wydzierajac dziure w miejscu krocza.
Tak samo zielone majteczki które miala na sobie zdarl jednym szarpnieciem rozdzierajac na dwie czesci i odrzucil za siebie.
Lezac na niej zdarl swoje slipki i wepchna w nia juz twardego penisa.
Hermiona jeknela caly czas calujac go i obsciskujac.
Harry wepchna w nia jeszcze raz i jeszcze wbijal sie w nia z taka sila ze oboje przesuwali sie powoli po gladkiej podlodze.
Hermiona jeczala i sapala glosno.
Wcisnela sobie dlon w usta w obawie ze ktos ja uslyszy.
Harry ze zacisnietymi zebami slizgal sie po niej w przód i w tyl z calej sily wpychajac w Hermione swojego grubego penisa.
Ta cala sytuacja bardzo go podniecila.
Przyspieszyl jeszcze bardziej.
Wbijal sie w nia bardzo szybko slyszal jej jeki nawet przez dlon w ustach.
Przez Hermione przeszedl dreszcz az krzyknela w tym samym momencie Harry wystrzelil wewnatrz niej jeczac przeciagle wepchnal jeszcze kilka razy i opadl na nia.
Oboje lezeli nie mogac zlapac oddechu.
Kiedy Harry uniósl glowe dotarlo do niego co wlasnie zrobil.
Zeskoczyl z Hermiony jak poparzony szybko podciagajac spodnie.
W koncu i do niej dotarlo co sie wydarzylo popatrzyla na Harrego z wystraszona mina.
Co ja zrobilam? Co ja zrobilam? Dlaczego? Wydyszala.
Zaslonila rekami dziure w spodniach szybko wstala i wybiegla z szatni.
Przepraszam! Przepraszam! Krzykna za nia ale juz zniknela za drzwiami.
Usiadla na lawce chwycil sie za glowe szepczac jak ja moglem to zrobic? jak moglem? Szczególnie Ronowi.
Dlugi czas pózniej wchodzac do pokoju wspólnego przywitaly go wiwaty i otoczyl go tlum ludzi którzy mu gratulowali i klepali po plecach.
Na samym koncu pokoju zobaczyl Rona i Hermione juz w naprawionych spodniach siedzacych na kanapie stojacej na wprost od kominka.
Nie byl pewny czy moze podejsc ale Hermiona starala sie na niego nie patrzec i nic mu nie powiedziala czerwieniac sie.
Wiec usiadl po d**giej stronie Rona który prawie w tym samym momencie wstal idac po nastepna butelke kremowego piwa .
Zostali sami po dluzszej chwili ciszy Harry szepna przepraszam cie naprawde nie…
Nie teraz! Syknela do niego z grozna mina przerywajac mu i nie waz sie mi powiedziec Ronowi rozumiesz!
Pewnie bede milczal jak grób. Ale to chyba twoje?
W prawie zamknietej dloni podal jej rozdarte na dwie czesci zielone majteczki.
Kiedy je zobaczyl zrobila sie jeszcze bardziej czerwona na twarzy wyrwala mu je z reki i schowala do kieszeni.
Na sekunde przed powrotem Rona który podal jedna butelke Harremu i usiadl miedzy nimi.
Podajac d**ga butelke Hermionie spytal.
Jestes bardzo czerwona nie masz goraczki?
Nie nie ! Ja tylko jestem podekscytowana wasza wygrana upila lyczek z butelki patrzac w ogien kominka.
Do Rona podszedl ktos z gratulacjami a Hermiona odetchnela z ulga.
Nastepnego dnia z samego rana Hermiona zeszla ze klatki schodowej dziewczyn i przechodzac przez jeszcze pusty pokój wspólny weszla na klatke schodowa chlopców.
Stanela przed drzwiami sypialni Rona i Harrego zapukala i mimo ze uslyszala prosze nie otworzyla drzwi.
Zapukala jeszcze raz.
W otwartych drzwiach pojawil sie Harry.
Gdy tylko go zobaczyla natychmiast splonela rumiencem. Szepnela czesc zawolasz Rona.
W drzwiach zastapil Harrego Ron.
Chwycila go za ramie wyciagajac z pokoju i zamknela dziwi.
Rzucila sie na niego calujac go namietnie.
Konczac pocalunek szepnela.
Ron mam ci cos waznego do pokazania wiec ubierz sie szybko i zejdz na dól.
Tylko nie mów nic Harremu dobrze?
Ucalowala go jeszcze raz na pewno nie pozalujesz dodala i zeszla schodami.
Niecale dwie minuty pózniej Ron zszedl ubierajac bluze przez glowe.
Juz sie na mnie nie gniewasz przez ostatnie pare dni w ogóle sie do mnie nie odzywalas?
Ja ja nie nie gniewam sie na ciebie to bylo… to znaczy mialam trudne dni jezeli wiesz o co mi chodzi.
Jaki… aha mówisz o podpiaskch i tak dalej?
Mówi sie podpaskach i tak o tym mówie sklamala Hermiona tak naprawde miala wyrzuty sumienia z powodu incydentu z Harrym i chciala to jakos Ronowi wynagrodzic.
Ale teraz jest juz ok z twoja? Szepna Ron.
Tak jest juz w porzadku no choc.
Znowu chwycila go za reke i wyciagnela z pokoju wspólnego.
Puscila go dopiero na pustym korytarzu d**giego pietra.
Ron pamietasz jak narzekales ze nie mamy w szkole miejsca tylko dla siebie gdzie moglibysmy byc sami?
Pewnie przeciez ostatni raz bylismy naprawde sami w szopie za moim domem w lecie.
Hermionie przypomnialo sie niechetnie jak zeszlego lata wcisnieci w mala przestrzen pomiedzy jakimis mugolskimi rupieciami a starymi klatkami pelnymi pierza kochali sie w szopie za domem.
Niestety musieli szybko przerwac bo niebezpiecznie blisko szopy uslyszeli mame Rona.
Dobrze ze nas nie przylapala zasmial sie Ron.
Tak ale pióra z wlosów to dwie godziny wyczesywalam przypomniala mu.
No wlasnie tam tez nie mielismy miejsca dla siebie ale teraz bedziemy je mieli znalazlam wspaniale miejsce chyba nikt o nim nie wie a jak wie to i tak nie wejdzie bo jest haslo.
Jest tam basen i mozna sobie zazyczyc czego tylko chcemy.
np. smakolyków z calego swiata i nie mówie o pokoju zyczen.
Hermiona wiedziala ze slodycze szybko go przekonaja.
No to co idziemy? Dodala.
Pewnie gdzie to jest? Daleko?jakie slodycze tam sa?
Pociagnela go ponownie i zatrzymali sie dopiero przed malymi drzwiami.
Wyjela pudelko dmuchnela na nie i do tchnela krysztalu dwoma palcami nie wyjmujac go ze srodka.
Do jej glowy natychmiast wpadlo haslo.
Polozyla dlon na klamce mówiac (alabastrowa slodycz) i oboje wcisneli sie do srodka.
Ron zamkna za nimi drzwi rozgladajac sie po pomieszczeniu no basen olimpijski to to nie jest zasmial sie.
To jeszcze nie tu powiedziala.
Wyjela z pudelka krysztal i wrzucila go do wody po czym zaczela sie rozbierac.
Kiedy nie miala na sobie juz bluzy i biustonosza Ron tez natychmiast sie rozebral.
Zanim sie rozebrala do konca Ron byl juz kompletnie nagi a przejscia sie otworzylo.
Hermiona pokazala Ronowi przejscie zdjela ostatnia skarpetke i oboje weszli do wody.
Po krótkiej chwili oboje wynurzyli sie po d**giej stronie.
Hermiona wyszla po drabince z basenu a Ron za nia powtarzajac o kurcze.
Laaal! Krzykna Ron zauwazajac przyrodzenie pomnika widzialas parówe tego faceta nie dziwie sie ze ta babka jest taka zadowolona.
Ron nadal spacerowal po pomieszczeniu a Hermiona usiadla na brzegu basenu zamaczajac stopy w wodzie.
No to gdzie te slodycze spytal Ron.
Wystarczy ze pomyslisz o smakolykach i sie pojawia.
Ron zaczal myslec o wszystkich mu znanych slodyczach ale nic sie nie pojawilo.
Czemu Nie dziala?
Hermiona westchnela czego sobie zazyczyles?
Ptysiowych babeczek , lukrecjowych cukierków i czekoladowych zab.
Kiedy uslyszala te slowa pomyslala o tych wlasnie slodyczach i natychmiast pojawily sie na stole.
Laaaaal super krzykna Ron idac w strone stolu.
Ron pochlona juz niezla ilosc smakolyków zanim Hermiona do niego podeszla.
Usiadla naprzeciwko niego patrzac jak je a wlasciwie obzeral sie.
Wtedy przypomniala sobie swoje ostatnie spotkanie z trzema soplami i to ze miala jeszcze raz spróbowac.
W tej samej chwili majac cala buzie czekolady Ron krzykna to jest najwspanialsze miejsce w tej szkole nie moze byc lepiej.
A wlasnie ze moze powiedziala i zniknela pod stolem.
Hermiono co ty ro… oooo krzykna Ron gdy wziela jego parówke do ust.
Co w ciebie wstapilo dzisiaj przeciez ostatnim razem powiedzialas ze to ohydne i ze juz nigdy tego nie zrobisz.
Kiedy tylko poczula w ustach smak spermy od razu zaczelo ja mdlic.
Przypomniala sobie ze nienawidzi tego smaku i dlatego nie chciala tego wiecej robic.
Natychmiast wyplula wszystko na ziemie i wytarla jezyk reka.
Ale z nad stolu nadlecial glos Rona rób tak dalej prosze cie zrób to dla mnie prosze.
Hermiona nadal pelna wyrzutów sumienia za Harrego znowu nabila sie ustami na parówe Rona.
Poruszajac glowa w przód i w tyl czula jak sperma rozchodzi sie po calym wnetrzu ust.
Malo nie z wymiotowala ale walczac z mdlosciami nadal wkladala sobie penisa Rona gleboko w usta.
W myslach powtarzala ohyda zaraz puszcze pawia niech juz to sie skonczy musi byc jakis sposób na ten smak.
Kiedy juz miala naprawde zwymiotowac w myslach uslyszala formule zaklecia i jakos wiedziala do czego to zaklecie.
Siegnela reka na stól gdzie lezala jej rózdzka zlapala rózdzke Rona ale i tak stuknela go w kolano rózdzka powtarzajac zaklecie.
Z obawa wsadzila Jeszce raz jego penisa do ust.
Ale ku swojemu zaskoczeniu nie czula juz ohydnego smaku po którym o malo co nie zwymiotowala.
Teraz czula smak swojego ulubionego puddingu z czekolady.
Mmmm to nie mozliwe szepnela liznela penisa jeszcze raz naprawde nie mozliwe.
Tak jej zasmakowal ten smak ze teraz wpychala sobie penisa prawie do samego gardla co jakis czas oblizujac go jak loda na patyku.
Ron siedzac na krzesle oddychajac ciezko.
Hermiona tak sie do niego przyssala ze bardzo szybko poczul ze zaraz wystrzeli.
Oooo jak dobrze Hermiona zaraz chyba dojde. Uslyszal z dolu tylko uuh nni tttoo nnn.
Zaraz ju… z parówy Rona nadal znajdujacej sie w ustach Hermiony wystrzelil ogromny strumien spermy zalal jej cale usta a reszta pociekla po brodzie.
Hermiona zaskoczona iloscia a jednoczesnie uszczesliwiona bo uwielbiala pudding czekoladowy a tak wlasnie smakowala teraz sperma Rona wszystko co miala w ustach polknela.
A na dodatek zlizala wszystko co zostalo na penisie a takze palcami z tarla reszte z ust i oblizujac palce polknela i to.
Mimo ze nic juz nie zostalo lizala palke Rona jeszcze przez chwile.
Kiedy wyszla spod stolu Ron czerwony na twarzy nadal dyszal.
Co w ciebie wstapilo dziewczyno myslalem ze chcesz mi go odgryzc albo cos podobnego.
Hermiona tylko sie usmiechnela.
Kilkadziesiat minut pózniej oboje ubierali sie juz w sali z prostokatna wanna.
Kiedy przejscie sie zamknelo a z wody wyskoczyl krysztal chowajac sie w swoim pudelku byli juz gotowi.
Chwile pózniej w pokoju wspólnym cala trojka zajmowala sie sterta zaleglych prac domowych.
Siedzieli prawie do pólnocy Hermiona wlasnie konczyla swój esej na transmutacje gdy Ron wstal przeciagajac sie.
Ide spac nic juz dzisiaj nie napisze powiedzial ziewajac i znikna na schodach.
W pokoju pozostali tylko Harry Hermiona i jakis spiacy na fotelu trzecioroczny.
Harry przerwal niezreczna cisze.
Hermiono chce cie jeszcze raz przeprosic nie wiem jak to sie stalo bylem podniecony wygrana a ty mnie uscisnelas i jeszcze pózniej ten pocal…
Ciszej bo ktos cie uslyszy szepnela nie patrzac na niego.
Przepraszam dodal szepczac.
Kiedy mnie uscisnelas a potem no wiesz cos wem… po prostu musialem…
Przerwal nie wiedzac co powiedziec dalej.
Ja tez powinnam sie byla opanowac posluchaj mnie Harry.
Po prostu podajmy sobie rece i zapomnijmy na zawsze co sie wydarzylo tego dnia powiedziala podnoszac reke nad stolem.
I badzmy znowu przyjaciólmi jak wczesniej.
Harry zlapal jej reke potrzasneli nimi i wszystko bylo jak po staremu.

Ale czy na pewno?

Kilka tygodni pózniej w pokoju z wielkim basenem na srodku znajdujemy Hermione i Rona.
Dziewczyna kleczy na jednym z materacy opierajac na nim rece Ron trzymajac ja za biodra zapycha jej cipke swoja kielbaska.
Oboje sapia ciezko ale Hermiona wyglada na troche znudzona mimo to ze co jakis czas jeczy z rozkoszy.
Ron mozemy sie inaczej polozyc przez ostatnie kilka spotkan tylko zachodzisz mnie od tylu i tylko tak sie kochamy a nie jestesmy jakimis zwierzetami przeciez.
Nie tak jest dobrze nie zmieniajmy niczego wysapal Ron.
No dobra zrobie ci dobrze ustami a w myslach dodala to juz sie robi nudne ile mozna a dla mnie nic.
Super! Ron tak polubil jak Hermiona mu obciaga ze teraz chcial tego za kazdym razem kiedy sie kochali i nie tylko.
Natychmiast wyja z niej wacka i polozyl sie na plecach.
Hermiona niezbyt zadowolona z obrotu sytuacji obrócila sie polozyla na jego nogach obciagnela reka skóre z penisa po czym wsadzila go sobie do ust.
Oooo ty to naprawde umiesz sprawic przyjemnosc Hermiono.
Uuuu tak jest ale extra dobrze ale troche wolniej dluzej potrwa.
Hermiona bardzo powoli poruszajac glowa wsuwala sobie jego ptaszka bardzo gleboko w usta.
Nie wiedziala dokladnie ile czasu minelo chyba bardzo duzo gdy w koncu Ron krzykna.
Zaraz bedziesz miala prezent i wystrzelil sperma w jej usta i jeszcze raz i jeszcze.
Hermiona zawsze po wejsciu do tego pokoju rzucala na niego specjalne zaklecie które zamienia sperme w pudding i dlatego teraz z rozkosza polknela wszystko co miala w ustach.
Ron sapal Hermiona nadal zlizywala resztki spermy o smaku budyniu z penisa.
Ty naprawde jestes najlepsza obciagara jaka znam.
A ile dziewczyn ci jeszcze obciagalo krzyknela zaniepokojona Hermiona.
Wlasciwie to tylko ty wiec nie mam zbyt duzego porównania.
I lepiej niech tak zostanie dodala wstajac i idac do stolika.
Przepraszam cie nie chcialem szepna Ron siadajac obok niej na krzesle przy stoliku.
No to nie strasz mnie tak i nie mów na mnie obciagara to brzmi jakbym tylko od tego byla w tym zwiazku.
Ron chcial cos powiedziec ale Hermiona mu przerwala.
Chodzmy nie chce mi sie juz tu siedziec.
Mimo ze nastepny dzien tez mieli wolny Hermiona nie chciala isc z Ronem do ich ulubionego od niedawna miejsca.
Jej humor utrzymywal sie przez kilka nastepnych dni.
Cala trojka przez te dni nie rozmawiala za bardzo ze soba siedzieli razem na lekcjach i w pokoju wspólnym ale jakos sie nie dogadywali.
Na dzien przed rozpoczeciem sie ferii zimowych po ostatniej lekcji Ron odciagna Harrego na bok mówiac ze musi pogadac.
Zaczekal az wszyscy sobie pójda i wyrzucil z siebie Hermiona chyba cie kocha Harry.
Co? przeciez to nie mozliwe.
Niestety mozliwe i wiem ze spaliscie ze soba slyszalem jak o tym mówiliscie.
Harrego az zamurowalo nie wiedzial co powiedziec w koncu po dlugiej ciszy.
To byl wypadek nie chcielismy to wszystko moja win…
Nie tlumacz sie przerwal mu Ron slyszalem co oboje mówiliscie.
Ale to nie jest teraz wazne.
Ja chce sie dowiedziec kogo ona tak naprawde kocha bo nie wytrzymam nie wiedzac.
Watpie zebym to byl ja przeciez to twoja dziewczy…
Ona czasami kiedy sie kochamy powtarza twoje imie szepcze je myslac ze nie slysze ale kilka razy udalo mi sie uslyszec wydyszal cicho.
Harry nie wiedzial co ma powiedziec ale poczul sie dziwnie uradowany.
Nie wchodzmy w szczególy teraz musze sie dowiedziec kogo z nas wybierze a ty mi w tym pomozesz w koncu ciebie tez to dotyczy.
Harry poczul skurcz w zoladku na mysl ze Hermiona moze wybrac jego.
Przeciez ja znasz nic nam nie powie i na dodatek sie obrazi dodal Harry.
Ron wyja z kieszeni maly flakonik szepczac to jest veritaserum zwinalem z sali eliksirów.
Dolejemy jej tego do napoju i wszystko nam powie.
I myslisz ze to sie uda a jesli sie polapie to zrobi nam awanture przy wszystkich.
Moze przetrzymamy ja do pózna i jak nikogo nie bedzie w pokoju wtedy to damy jej.
Ron zgodzil sie na pomysl Harrego uzgodnili szczególy i ustalili ze zrobia to jeszcze dzis.
Wprowadzenie planu w zycie nie bylo trudne poniewaz mieli tego dnia duzo zadane.
Cala trojka siedziala na swojej ulubionej kanapie przed kominkiem pokój opustoszal bardzo szybko.
Ron wstal i pobiegl na góre a kiedy zszedl z trzema butelkami kremowego piwa jedna od razu postawil przed Hermiona.
Obaj siedzieli po obu jej stronach a poniewaz nawet nie zauwazyla butelki zajeta lektura.
Harry pchna ja ramieniem mówiac Hermiono wypij z nami toast za rozpoczynajace sie ferie.
Dziewczyna wziela juz otwarta butelke wszyscy sie stukneli butelkami a potem Harry i Ron obserwowali ja jak pije.
Wypila bardzo nieduzo wiec nie byli pewni czy wystarczy.
Ron popatrzyl nad glowa zapisujacej cos teraz Hermiony na Harrego i nie wydajac z siebie ani slowa tylko poruszajac ustami powiedzial.
No i co dziala?
Harry odpowiedzial wzruszeniem ramionami.
No to spytaj ja o cos? Dodal Ron.
Harry juz cichym szeptem nie ty ja spytaj?
Czemu ja? dodal Ron tez szepczac.
Bo to byl twój pomysl odpowiedzial mu Harry.
Ale zaraz samo sie wydalo ze eliksir dziala.
Hermiona podniosla sie i dziwnym bezdusznym glosem zaczela mówic.
Wy znowu szepczecie czasami az mnie glowa boli od tego szszszsz sssss i te wasze podsmiewania az mi sie wymioto…
Przerwala chwytajac sie za usta obaj chwycili ja za rece sciagneli je w dól.
Co wy robicie pusccie mnie odbilo wam krzyknela wyrywajac sie.
Wiemy ze jestes zadurzona w nas obu ale musisz wybrac jednego z nas wybieraj.
Hermiona slyszac slowa Rona zrobila sie czerwona na twarzy i nadal próbowala ich odepchnac.
Jej glos dziwny i bez zycia potoczyl sie po pokoju.
Nie moge wybrac zadnego z was po prostu nie jestem w stanie chciala bym zebyscie po prostu we dwóch naraz zaciagneli mnie w jakies ustronne miejsce i kilka razy przelecieli wszystkie moje dziurki tak ze kwiczala bym jak swinia.
Hermiona czerwona jak burak nie mogac uwierzyc co powiedziala wyrwala sie zaskoczonym chlopcom i caly czas zakrywajac usta bliska placzu wybiegla z pokoju.
No to sie dowiedzielismy wiecej niz chcielismy wyszeptal Ron. Ona jest po prostu zboczona.
Nie ja nie moge musze sie przejsc dodal po czym wyszedl znikajac w wyjsciu.
Harry myslal o tym co uslyszal nie wiedzialem ze ma takie marzenia powiedzial w myslach ale przeciez nie odpowiadamy za swoje marzenia.
Rozmyslal o tym cala noc a kiedy Ron wszedl do pokoju udawal ze spi.
Nastepnego dnia wiekszosc uczniów wyjechala do domu ale Hermiona nie zeszla na sniadanie obiad czy kolacje Ron tez gdzies znikal na cale godziny a jak juz sie pojawil byl jakis nieobecny.
Harry przewaznie sam siedzial na kanapie odrabiajac zadania.
Nastepnego ranka kiedy Ron poszedl przyniesc im cos do jedzenia do pokoju weszla Hermiona miala podkrazone czerwone oczy które próbowala ukryc we wlosach.
Przeszla przez pokój kierujac sie do wyjscia niestety wpadla na Rona.
Harry uslyszal tylko glosny plask i chwile pózniej wyszedl Ron trzymajac sie za czerwony policzek.
Podal Harremu tosty i poszedl na góre do swojej sypialni która teraz zajmowali tylko on i Harry.
Ta sytuacja trwala kilka dni Ron znikal coraz czesciej Hermiona siedzial u siebie w sypialni i praktycznie nikt sie do nikogo nie odzywal.
W srode wieczorem Harry gral sam ze soba w szachy lezac na swoim lózku.
Do pokoju wszedl Ron zamyslony zobaczyl Harrego podszedl do swojego lózka i usiadl na nim.
Wiesz co Harry ja bym to zrobil zeby sie tylko na nas nie gniewala wiecej powiedzial patrzac w podloge.
Mam na mysli to jej pokrecone marzenie ale j…
Ja tez sie nad ty zastanawialem przerwal mu Harry i mysle podobnie do ciebie tez chcialbym zeby nam przebaczyla.
Ron podniósl glowe i naprawde móglbys szepna no we dwóch naraz jednoczesnie?
Lepiej sie dzielic dziewczyna z toba niz z malfojem zazartowal Harry.
No z malfojem to bym sie nie podzielil nawet paczka zuzytych chusteczek do nosa odpowiedzial mu Ron.
Obaj smiali sie przez chwile po czym Ron powiedzial.
Ale naprawde tak myslisz czy tylko tak mówisz?
Tak Ron mysle tak i mówie jestescie oboje moimi przyjaciólmi jezeli nie z wami to z kim.
A po za tym slyszalem ze trójkacik to niezla zabawa.
Ron ucieszyl sie ale jak my jej to powiemy przeciez sie tam nie dostaniemy przez te przeklete schody co zamieniaja sie w zjezdzalnie.
Mam lepszy pomysl Hermiona zostala sama w swojej sypialni nie po prostu do niej polecimy i wyja spod lózka swoja miotle.
Ron wskoczyl pod swoje lózko po swoja.
Hermiona siedziala na swoim lózku w koncu pokoju czytajac jakas ksiege przerazila sie i spadla z lózka gdy okno z trzaskiem sie otworzylo.
Gdy Harry i Ron wgramolili sie do sypialni Hermiona wyskoczyla zza lózka.
Odbilo wam moglam dostac zawalu a poza tym nie wolno wam tu byc wiec wynocha powiedziala wskazujac na drzwi po czym zalozyla reke na reke i odwrócila sie do nich plecami.
Hermiono odezwal sie Ron chcielismy ci… ale przerwal bo Hermiona wsadzila sobie palce do uszu i zaczela powtarzac nie slucham was nie slucham was la la la la.
Obaj podeszli do niej podniesli ja i polozyli na lózku. Co wy robicie bede krzyczec ale Ron zatkal jej usta reka.
Hermiona wyrywala sie w koncu Harry wskoczyl na lózko i usiadl na jej brzuchu trzymajac jej rece nogami.
Zaczela wierzgac nogami jak wsciekly kon Harry zaslonil jej usta a Ron zlapal ja za nogi.
Chcielismy cie przeprosic za to ze dolalismy ci veritaserum do picia.
Nawet nie wiesz jak nam glupio ale przynajmniej dowiedzielismy sie o tobie czegos czego bys nam sama nigdy nie powiedziala.
I dobrze bo razem z Ronem uznalismy ze pomozemy ci spelnic to i wiele innych marzen jakie tylko zechcesz jak to sama powiedzialas przelecimy wszystkie twoje dziurki a ty bedziesz kwiczala jak swinia z rozkoszy.
Nagle Harry zauwazyl ze Hermiona placze pomyslal ze cos jej zrobili Ron puszczamy ja ona placze.
Obaj puscili ja i staneli obok lózka ale Hermiona zwinela sie w klebek.
Po chwili uslyszeli zduszony glos pewnie macie mnie za jakas zboczona zdzire?
Nie badz glupia Hermiono powiedzial Harry siadajac na lózku obok niej nikt nie panuje nad swoimi marzeniami czy myslami one po prostu sa.
Slyszeli jej ciche szlochanie ale naprawde zrobilibyscie to.
Jak chcesz to mozemy spróbowac teraz i tutaj przeciez nikogo nie ma.
Uslyszeli zduszony smiech nie nie dzis i nie tu prosze was wyjdzcie juz porozmawiamy jutro.
Nastepnego dnia kiedy zeszli do pokoju wspólnego Hermiona czekala na nich siedzac na kanapie.
Gdy byli blizej wstala przebiegla pokój i usciskala ich jednoczesnie smiejac sie.
Kiedy szli na sniadanie byli juz normalnymi no prawie przyjaciólmi jak wczesniej.
Po zjedzeniu sniadania Ron zaproponowal wycieczke do lazienki Harry nie bardzo rozumial.
Kilka minut pózniej stali juz w lazience z prostokatna wanna Hermiona wrzucila krysztal do wody i wszyscy sie rozebrali.
Kiedy wyplyneli w okraglym basenie Harremu od razu spodobalo sie to pomieszczenie.
Wyszli z basenu i usiedli przy stole palka Harrego stala juz jak slup.
No to jak to zrobimy zapytal Ron patrzac na Hermione.
Co a no to znaczy w moim marzeniu przewaznie kleczalam a wy byliscie po obu stronach z przodu i z tylu.
Pomyslala potrzebuje jakiejs pomocy a na stole zmaterializowala sie mala ksiazka.
W srodku bylo mnóstwo ruchomych zdjec w róznych pozycjach.
Cala trójka ogladnela ksiazeczke i wybrali jedna z pozycji.
No to do roboty Hermiono.
Czerwona na twarzy troche zawstydzona wstala podeszla do jednego z materacy i ustawila sie jak kobieta ze zdjecia.
Kleczala z opartymi rekami na materacu.
Ja zajmuje tyl krzykna Ron przeszedl obok Harrego i ustawil sie za Hermiona.
A któz by inny szepnela do siebie.
Harry podszedl do Hermiony jeszcze bardziej czerwonej niz wczesniej i przystawil jej swojego prawie tak dlugiego jak Ron ale za to co najmniej trzy razy tak grubego penisa do twarzy.
No to zaczynamy szepna.
Zaczynamy powtórzyla otwierajac szeroko usta.
W tym samym momencie Ron zaczal wpychac w piczke swojego Hermiona jeknela ale zatkana penisem Harrego nie mogla nic powiedziec.
Wyjela go z ust nie wiedzialam ze jest az taki gruby Harry ledwo miesci mi sie do ust.
Wsadzila go sobie z powrotem.
Uuu uu uu nn nnnn iiiiiiiii ooo o oooooo nnnn jeczala Hermiona nie mogac nic powiedziec Ron walil ja od tylu sapiac i sciskajac jej tylek.
Harry wsuwal jej swojego pytona w usta nie musial nic robic poniewaz pchniecia Rona nabijaly ja na jego pale.
Po kilku minutach Ron krzykna zmiana ja teraz chce z przodu Hermiona odwróc sie.
Majac nadal w ustach penisa uslyszeli tyko nnm mmm ooaa ss kkkki rr oooooo n.
Ale i tak sie obrócila.
Teraz Harry mial do wyboru dwie dziurki wybral cipke uklakl i z calej sily wepchna w nia swoja armate nawet majac wacka Rona w ustach uslyszal jej jekniecie.
Posuwal ja jak lokomotywa wsuwal sie w nia bardzo szybko pokój wypelnily ich jeki i krzyki.
Ooooooooooonnnn oh oh oh ohhh nnn nnnnnnn jjjjaaaaaaaaa
Hermiona jeczala ale Harry ladowal w nia jeszcze szybciej sapiac.
Oooooh nnii iii o hhhh rrrrrrrr oooooooo nnnn
Widzac co wyprawia Harry Ron tez wsuwal jej w usta bardzo szybko.
Uuuuuuuuuuuuuuuhhhhhhhhhhhhh oooooo
Harry scisna jej posladki tak mocno ze pozostawil czerwone slady.
Aaaaaaaaaaaaaalllllllllllllllaaaaaaaa
Dostala reka w posladek a po chwili jeszcze raz.
Aaaaaaaaaaaaaaaaaauuuuuuuuuu
Harry jak oszalaly wsuwajac swojego pytona w jeczaca Hermione pomyslal ze zaraz wszyscy dojda i bedzie po zabawie.
Moze zmienimy pozycje na ta i pokazal w ksiazce lezacej obok nich.
Dobra wysapal Ron podniósl ksiazke i pokazal Hermionie wciaz wsuwajac w nia penisa.
Hermiona polozyla sie na boku i uniosla jedna noge w góre Ron polozyl sie za nia a Harry przed nia i jeszcze raz wepchneli w nia swoje penisy.
Hermiona objela go rekami teraz pozbawiona knebla w postaci penisa w ustach po prostu krzyczala mu prosto w twarz.
Uuuuuujjjjj jjjeeeeeeesssssssssz nnnie nie nie ooooooo
Ron obejmowal ja od tylu sciskajac jej piersi
mmmmmmmmmm jeszzz eeeeeeeeee
Harry pocalowal ja calujac sie sapali sobie na wzajem do ust.
Wcisnieta pomiedzy nich penetrowana przez ich nie male penisy krzyczala wnieboglosy trwalo to bardzo dlugo.
Ha ha haro rrroo zzzzhar zaaaaa rrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaa
Hermiona krzyczac i jeczac próbowala cos powiedziec.
Obaj poczuli jak przez Hermione przechodzi dreszcz orgazmu i idealnie w tym samym momencie.
Pokój wypelnila mieszanina krzyków i jeków.
Cala trojka lezaca na materacu obok basenu jednoczesnie przezyla orgazm Hermionie z pochwy wystrzelil soczek a obaj nasi chlopcy spuscili sie prosto w penetrowane przez nich dziurki.
Wszyscy sapali Harry z Ronem nadal wbijali sie w Hermione tylko ze duzo wolniej i slabiej pozbawieni sil.
Ja ja nie ni e moge alee jazda wysapal Ron.
Nnoo ja ciee piernicze dodal Harry.
Obaj nadal sciskali ja i nie wyciagali penisów z dziewczyny uwiezionej pomiedzy nimi.
Harry popatrzyl na twarz Hermiony miala zamkniete oczy jedna reke trzymala na swoim czole i nie mogla zlapac tchu.
A ty jak sie czujesz Hermiono?
Nadal nie otwierajac oczu wysapala nie nie moge zlapac powietrza ale to bylo to bylo po prostu po prostu szepnela nie wiedzac co powiedziec.
Lezeli tak nie ruszajac sie i lapiac oddech dluzsza chwile w koncu Ron odsunal sie i polozyl na plecach a reszta zrobila tak samo.
No niezle bylo ale jestem wykonczony szepna Harry.
Ja tez ale naprawde bylo super dobrze ze sie zgodzilismy dodal Ron ale nastepnym razem pierwsze zjedzmy cos.
A co ja mam mówic jeknela Hermiona tak mocno mnie grzmociliscie ze teraz bola mnie wszystkie dziurki nawet usta od olbrzyma Harrego.
Rozesmiala sie i po chwili wszyscy sie smiali nie wiadomo z czego.
Wieczorem tego samego dnia siedzieli w pokoju wspólnym dokanczajac ostatnie zadania domowe.
Skonczyli po dziesiatej.
No nareszcie koniec z zadaniami i zostalo nam jeszcze wiekszy tydzien wolnego krzykna rozradowany Ron konczac ostatnie wypracowanie.
Moze jutro pójdziemy na spacer przeciez jest snieg a to miejsce wyglada wspaniale w zimie szepnela Hermiona która juz dawno odrobila swoje zadania.
Czemu nie ale lepiej poczekac pojutrze jest wyjscie do miasteczka poszli bysmy do pubu na drinka dodal Harry.
Jutro o tym zadecydujemy powiedzial Ron pochylajac sie do ucha Hermiony i szepna cos.
Co jeszcze chce ci sie po tym co bylo rano?
No pewnie to bylo kilka dobrych godzin temu ja z Harrym idziemy spac a ty mozesz nas utulic.
U nas w sypialni jest nas tam tylko dwóch.
A jesli ktos nas nakryje szepnela troche przerazona.
A niby kto przeciez zamek jest prawie pusty no dobrze jezeli sie boisz pójsc na calosc to moze chociaz male lizanko?
Ron wzial jej reke i polozyl na swoim kroczu Hermiona poczula stojacy na bacznosc penis pod spodniami.
A co ty na to Harry ty tez chcesz?
Jak on to i ja przeciez mamy sie dzielic.
No dobrze no to chodzmy szepnela troche przerazona.
Cala trójka przeslizgnela sie przez pokój i niezauwazeni przez osoby siedzace pod oknem weszli na góre.
Zamkneli drzwi do sypialni i Harry z Ronem przebrali sie szybko w koszule nocne.
Nie lepiej nie to glupi pomysl wysypala przestraszona Hermiona lepiej juz pójde.
Harry zlapal ja i przewrócil na lózko Ron usmiechna sie kiedy zrozumial co sie szykuje i pomógl ja przytrzymac.
Co znowu!
Zostawcie mnie jesli ktos nas zobaczy chyba spale sie ze wstydu szepnela szarpiac sie jednoczesnie troche usmiechnieta.
I znowu jak dzien wczesniej Hermiona lezala na lózku a Harry siedzial na niej.
Pusc mnie Harry to nie jest smieszne bo bede krzyczec zazartowala.
W tym momencie wyja swojego penisa i wepchna jej w gardlo spróbuj z tym.
Wyginajac sie dziwnie udalo jej sie wypluc pale to chociaz zasloncie zaslonki szepnela.
Ron zaslonil ich z wszystkich stron a Harry wepchna jej z powrotem w usta.
Teraz jego jajka obijaly sie o jej brode czasami zahaczajac o jedna z piersi.
Siedzacy za Harrym Ron znudzil sie czekaniem na swoja kolej rozpial jej spodnie i zdarl je z niej.
Uu uuuuu nnn un oon rroob seplenila nie mogac sie pozbyc penisa z ust.
Mial problemy ze zdarciem majtek bo Hermiona zaciskala nogi w koncu udalo mu sie zdjac zbedne odzienie z trudem dopchal sie do jej pipki i wsadzil w nia swoja dzide.
Jeknela wyjatkowo glosno gdy w nia wsadzil.
Ron nadal penetrowal jej pochwe sapiac.
Kiedy juz obaj w niej byli Harry puscil jej rece szybko wyjela sobie go z ust.
Jezeli ktos nas przylapie zabije was pospieszcie sie blagam.
Wsadzila sobie z powrotem w gardlo i bardzo szybko go obciagala.
Minelo troche czasu Harry poczul ze za chwile dojdzie.
Trzasnely drzwi do pokoju wszyscy zamarli.
Harry Ron jestescie tu odezwal sie glos coraz blizej.
Szybko myslac Harry wystawil glowe miedzy przerwa w kotarach przytrzymujac je tak zeby nie bylo widac co jest w srodku.
Co sie stalo Marwin jestem spiacy?
Chcialem zapytac czy nie zagrali byscie z nami w szachy czarodziejów dwóch na dwóch.
Nie Marwin nie dzisiaj ale jutro z mila checia dobra a teraz idz juz dobra.
Dobra dzieki Harry jutro zagramy czesc krzykna wybiegajac z pokoju trzaskajac drzwiami.
Ja cie piernicze juz trzymal Reke na zaslonie szepnal chowajac glowe z powrotem.
A nie mówilam jak ja teraz wróce do swojego pokoju szepnela.
Ron przestan tam go wsadzac prawie nas nakryli.
Kiedy to mówila Harry z przyzwyczajenia obciagal sobie reka a kiedy powiedziala ostatnie slowo.
Wystrzelil prosto na jej twarz zaskoczona zaslonila sie reka.
No dziekuje ci za ten prezent bardzo dziekuje Harry zadrwila.
Ron krzykna zejdz mi z drogi zaraz bedzie.
Harry przeskoczyl glowe Hermiony i kiedy odwrócil sie Ron juz wystrzeliwal zapas spermy na jej twarz.
No wysapal Ron kleczac nad jej twarza no to masz jeszcze jeden ode mnie.
Ocierajac sperme z twarzy powiedziala wsciekla.
Ostatni raz naprawde jeszcze raz wywiniecie taki numer a… a…
Nie denerwuj sie powiedzial Harry nikt nie wie i wiecej tego nie zrobimy obiecuje.
Ja tez dodal Ron nada kleczacy nad jej twarza a jego wacek hustal sie ocierajac o jej nos.
I zejdz ze mnie Ron dobra!
Kiedy z niej zszedl usiadla machnela rózdzka pozbywajac sie nie potrzebnej substancji.
Dobrze ze rzucilam na ich obu to zaklecie pomyslala przeciez zarzygala bym tutaj wszystko.
No to jak mam stad wyjsc teraz co?
Po co mozesz spac ze mna w lózku zmiescimy sie krzykna Ron.
Tak zeby jutro rano bylo to samo co dzis jak odpoczniecie nie ma mowy.
Masz Harry wyja spod poduszki swoja peleryne niewidke i podal jej.
No to to rozumie oddam jutro dzieki ale gdzie sa moje majtki Ron?
Niestety do swojego pokoju musiala wrócic bez majtek bo nigdzie ich nie bylo.
Wychodzac zarzucila na siebie peleryne ale kiedy juz kompletnie nie bylo jej widac powiedziala.
Obaj wisicie mi po parze majtek najlepiej w zestawie z biustonoszem najbardziej lobie koronki ale innymi tez nie pogardze i wyszla.
Dwa zestawy co zrobiles z d**gim Harry?
Niechcacy podarlem.
Chyba bedzie trzeba jej kupic te bielizne i pewnie jeszcze cos ekstra patrzac na zaniepokojona mine Rona dodal ja stawiam.

Nastepnego dnia Harry potajemnie rózdzka zdjal z Hermiony rozmiary i zanim poszli na spacer wyslal zamówienie na trzy komplety bielizny do sklepu którego nazwe i adres znalazl w gazecie.
Nie wiedzial za bardzo co zamówic wiec na chybil trafil wybral trzy nazwy z listy w gazecie.
Hermiona troche obrazona na nich nie chciala tego dnia z nimi isc do ich lazienki jako kara za to co zrobili.
Ale zaden z nich sie nie obrazil caly dzien spedzili na spacerach i innych rozrywkach jak szachy czy karty.
Nastepnego dnia poszli do miasteczka nieopodal siedzieli w pubie tez troche sie wlóczyli po okolicy zrobili zakupy.
W koncu prawie wieczorem wrócili do zamku weszli do pokoju wspólnego Hermiona pobiegla na góre zaniesc swoje zakupy a Ron z Harrym usiedli na fotelach.
Jak myslisz Harry gniewa sie jeszcze na nas pójdzie z nami dzisiaj no wiesz?
Raczej nie a poza tym lepiej jej nie popedzac mamy jeszcze caly tydzien spokoju bo jak wróci reszta to juz nie bedzie tak latwo.
W pokoju bylo kilka osób którzy ogladali grajacych w karty czarodziejów poniewaz co jakis czas slychac bylo ciche wybuchy.
Od schodów biegla do nich z wypiekami na twarzy Hermiona szybko przemierzyla pokój.
Pochylila sie nad kazdym i pocalowala w policzek.
Sa naprawde piekne szczególnie ten jedwabny musial byc bardzo drogi szepnela klekajac pomiedzy fotelami.
Ale ten zielony tez jest piekny.
A wiec juz przyszly prezenty które ja zniszczylem a Ron zgubil szepna widzac zdziwiona mine Rona na slowa Hermiony.
W koncu do niego to doszlo bo pokazal kciuk do góry za jej plecami szczerzac zeby.
Ach znalezlismy je lezaly wcisniete miedzy zaslonki pózniej ci je oddam dodal.
Co skoro je znalazles to czemu mi kupiliscie trzy komplety? Zdziwila sie.
Na zapas jakby cos sie jeszcze stalo z jakims.
W kazdym razie sa przepiekne i jeszcze raz wam dziekuje rozgladnela sie po pokoju mam na sobie jeden chcecie zerknac?
Jasne! Pewnie! odezwali sie jednoczesnie.
Rozgladnela sie jeszcze raz uznajac ze nikt nie patrzy rozpiela do polowy biala bluzke która miala na sobie.
Rozsunela kawalki materialu na boki pokazujac piersi w bardzo ladnym fioletowym biustonoszu z falbanek w którym jej piersi wydawaly sie co najmniej dwa rozmiary wieksze.
Niezle podkreslaja twoje cycuszki szepna Ron próbujac do tchnac piersi.
Nie ruszaj jest nowy szepnela zapinajac bluzke a jak ty sie za niego zabierzesz to nic z niego nie zostanie.
Dopiela ostatni guzik i usiadla na kanapie naprzeciwko nich usmiechajac sie przymilnie.
Doslownie kilka sekund pózniej wstala i przechodzac obok nich szepnela musze wam podziekowac zaczekajcie tylko pójde po krysztal i pobiegla na góre.
Kiedy tylko zniknela za drzwiami Ron szepna a moze to my sie jej odwdzieczymy mam pomysl i szepna Harremu do ucha.
No to jest cos a na pewno zadziala.
Pewnie.
Gdy Hermiona pojawila sie z powrotem mieli juz opracowany plan.
Pietnascie minut pózniej cala trójka wychodzila z okraglego basenu.
Hermiona ledwo wyszla z basenu podeszla do najblizszego materaca uklekla opierajac rece na materacu i patrzac na nich szepnela mozecie ze mna zrobic co wam sie zazyczy.
Góra czy dól Harry bo ja wolal bym zaczac od góry.
Niech bedzie ja sie zajme cipka i obaj podeszli do wybranych przez siebie miejsc.
Harry klekna za nia a Ron przed Hermiona otworzyla usta na palke Rona.
Mozesz sie polozyc na plecach szepna.
Natychmiast bez gadania polozyla sie na plecach Ron uklekna obok niej i pocalowal ja dlugo i namietnie.
A miedzy jej nogami w tym samym czasie Harry wepchna w jej wilgotna szczelinke jezyk lizac ja od srodka.
Mmmmmmmmm mm mmm mm mm.
Caly czas majac jezyk Rona w ustach wydawala z siebie odglosy rozkoszy obsciskujac go.
Harry dodatkowo do pomocy wcisna w dziurke paluszek.
Kiedy przestali sie lizac Ron natychmiast przestawil sie na jej piersi oblizywal je calowal i ssal.
Oooooooo oo alle przecciez to jja mialam wam dziekowac wysapala.
Po prostu lez szepna jej Ron sciskajac jej piersi.
Wciskajac jej jezyk jak najdalej sie da najczesciej lizal górna krawedz cipki co sprawialo jej najwiecej przyjemnosci.
Chwile pózniej jeczala juz naprawde glosno Harry wciskal jej juz trzy palce a chcial cala reke.
Uuuuuu uuuuuu uuuuuuuuuuu aaa jjjjjjjjj
nnnn nnnnniiiiiiiiieeeeeeee
Krzyczala juz nie nie blagggam wsadzcie we mnie proooosze ni moge nie mmoge
oooooooooo oooooo mmmmmmm mmmm prossssssssze.
Teeeeeeeeeraz terrazzzzzzzzzzzzz ooooooooooooo
Harry wzial swoja rózdzke i uderzajac w swojego penisa wyrecytowal formulke zaklecia spowalniajacego reakcje.
Co spowodowalo ze nie moze dojsc ani spuscic sie dopóki dziala zaklecie.
Podsuna sie blizej i wepchna swojego pytona w wilgotna od sliny i soczków cipke wpychajac w nia jak najszybciej umial.
Ron tez rzucil na siebie to samo zaklecie ale na razie za ja sie z powrotem piersiami.
Teraz zaczela dopiero jeczec Harry jeszcze przyspieszyl walil ja tak szybko ze co dwie trzy sekundy bylo slychac uderzenie cialem o cialo.
Ooooooooooooooo mmmmmmmmmmmmmmmmmmm uuu uuuuuuuuu mmmmmmm
och och och och
Tak szybko ja posuwal ze Ron mial problem ze zlapaniem piersi w usta bo podskakiwaly jak oszalale.
Minelo dobre kilkanascie minut Harry zasapany nadal w nia pchal jak najszybciej umial.
W calym pokoju bylo slychac jej darcie.
Ooo za za za za za za uuuuuu uuuuuuu uu u ddd
Przez Hermione przeszedl orgazm obaj poczuli dreszcz.
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa o mm ooooo jjj ja ja cie cie mmmmmmmm
Poczul ze jego penisa zalewa soczek wystrzelony z wnetrza Hermiony.
Ron zamiana blyskawicznie sie zamienili i z nowa sila zaczelo sie posuwanie.
Aaaaaaaaaa co co co wyyyyy rrrrrrr oooooommmmmmmm próbowala cos wydukac.
Zmiennik Harrego posuwal najszybciej jak umial a on sam za ja sie piersiami sapiac i lapiac powietrze.
Przygryzl lekko jedna z brodawek sutkowych.
Aaaaaaaa mmmmmmmmuuuuuu n oooooo
slyszal jeki i sapania Hermiony która caly czas sciskala krawedzie materaca na którym wszyscy siedzieli.
Sciskajac i masujac piersi poczul jeszcze jeden orgazm przechodzacy przez cialo posuwanej dziewczyny.
Aaaaaaaaaaaaaallllllllllllllllllaaaaaaaaaaaaaaaa.
Krzyczac wnieboglosy oderwala kawalem obicia materaca który sciskala.
Ooooooooo co co co ccc wwww chhh ceeeeeecccccc zzzaaaaaaaaaa bbbbbbbbbbbiiiiii
mmusimmy sie zmienic wysapal Ron co raz wolniej wbijajac sie w nia.
Ooo nnnnii eeeeeeeeee nnnieeeee
I jeszcze raz zmienili sie blyskawicznie Harry z zapasem nowych sil wpychal sie w jej cipke jak silnik lokomotywy parowej.
Nie minelo kilka minut a Hermiona krzyknela odczuwajac jeszcze jeden orgazm.
Mmmmmmmmm ooo mi mi aj ajjjjjjjjj mmmmmmmmmm
Nadal nie przerywajac walil ja zawziecie.
Nniiii eee mmmoggggggg bbbbbbbbbb nnniiii nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnniiiiiiiiii
eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee mmmmmmmmmmmm ooooooooooooooooo
Jeszcze jeden orgazm za telepal cialem Hermiony.
Niestety zaklecie które na siebie rzucil przestalo dzialac i jeczac wystrzelil w Hermionie cala zgromadzona sperme i opadl bez sil prosto do tylu.
Ron chcial go jeszcze zastapic ale zanim dotarl na miejsce i on wystrzelil zalewajac jej sperma kawalek brzucha i noge.
Kiedy opadl bez sil Hermiona nadal krzyczala mimo ze juz nikt jej nie dotykal dopiero po jakims czasie przestala krzyczec tylko jeczala coraz ciszej.
Co co co wy wy wypr awwiacie seplenila Hermiona dyszac che cie mm niie zzaaab iiic?
Naprawde duzo pózniej kiedy wreszcie odzyskala sily i mogla cos powiedziec.
Lllllaaaaaaaaaaaaaalllllllllllll krzyknela straszac ich obu.
To bylo… to bylo po prostu…to…
Nie wiem jak to powiedziec krzyczala ale nigdy nie przezylam az tylu orgazmów naraz laaaal.
Milo nam ze sie cieszysz szepna zmeczony Ron chcielismy zrobic cos dla ciebie.
Blyskawicznie wstala mimo ze z jej rozjechanej dzisiaj cipki nadal cieklo.
Na czworaka podeszla do kazdego z nich calujac go a potem zlizala cala sperme pozostala na ich penisach.
Caly czas sie usmiechajac od ucha do ucha przyniosla im butelki kremowego piwa ze slomkami.
Kiedy wszyscy juz odzyskali sily i usiedli przy stole.
Wiecie co jest wspaniale szepnela do nich Hermiona usmiechajac sie.
We dwóch na zmiane grzmociliscie mnie prawie trzy godziny zachichotala.
Jeszcze nigdy tak dlugo sie nie kochalam w zamian kiedys sie wam odwdziecze.
Dopiero w poniedzialek wszyscy mieli na tyle sil zeby jeszcze raz odwiedzic ich ulubione miejsce.
Ale tego dnia przelozyli to na wtorek.
Hermiona wymyslila zeby wieczorem wpadli do niej do sypialni na miotlach.
Poniewaz wyszla na góre o ósmej a im kazala przyjsc po dziewiatej siedzieli grajac w szachy do dziewiatej i poszli do siebie do sypialni po miotly.
Podlecieli do okna jej sypialni które bylo otwarte i wlecieli do srodka.
Zza kotar jednego z lózek uslyszeli jej glos siadajcie.
Kiedy usiedli odslonila kotary i wyszla ubrana tylko w jej nowa bardzo ladna i wyzywajaca bielizne i przechadzala sie po pokoju machajac tylkiem jak modelka.
No i jak podobam sie panom?
Pewnie odpowiedzieli jednoczesnie.
Daliscie mi ostatnio duzo radosci tym niesamowitym dymankiem niestety nie wiem jak sie wam odwdzieczyc ale gdzie tylko chcecie i kiedy tylko chcecie zrobie wam dobrze bez gadania.
Podeszla blizej tym razem pozwalajac sie im pomacac po kolei kazdemu usiadla na kolanach i wcisnela sobie ich twarze w piersi.
A potem uklekla przed nimi moze macie ochote?
Obaj szybko zdjeli spodnie i usiedli z powrotem.
Dwoma rekami naraz masowala ich ptaszki na zmiane oblizujac przysuncie sie do siebie blizej szepnela.
Kiedy to zrobili wsunela sobie oba ich penisy do ust rozciagajac je do granic mozliwosci niestety Harry mial za duzego i musiala zrezygnowac z tego planu.
Teraz wciskala je sobie tak gleboko w gardlo ze krztusila sie nimi.
W koncu po bardzo dlugim lizaniu ssaniu i macaniu obaj doszli spuszczajac sie jej do ust.
Do konca tygodnia siedzieli cale dnie w lazience rozkoszujac sie swoim towarzystwem i gigantyczna iloscia seksu w róznych wydaniach.

Niestety ferie sie skonczyly i musieli byc bardziej ostrozni przez nastepne kilka miesiecy spotykali sie góra dwa razy w tygodniu.
Hermiona dotrzymywala danego slowa chociaz troche tego zalowala poniewaz wymyslali bardzo dziwne i niebezpieczne miejsca.
Ostatnio Ronowi robila dobrze ustami w schowku na miotly a Harremu w jednym z przejsc pomiedzy pietrami.
Pewnego póznego czwartkowego popoludnia wlasnie spieszyla korytarzem na lekcje runów z jednej z takich robótek ustnych przegladajac sie w lusterku czy nie ma jeszcze na twarzy spermy Harrego.
Byla pewna ze korytarz jest pusty.
Wiem co ty tam robilas niegrzeczna dziewczyno?
Blyskawicznie sie obrócila.
Ale nikogo na pierwszy rzut oka nie zauwazyla.
Rozgladnela sie dokladniej gdy zza jednego z posagów wyszla ciemnowlosa dziewczyna usmiechajac sie.
Naprawde niegrzeczna z ciebie dziewczyna Hermiono.
Nie wiem o co ci chodzi i nie mam czasu jestem spózniona powiedziala jednak troche wystraszona Hermiona.
Obrócila sie i miala odejsc.
Widzialam cie w pustej klasie z tym rudym chlopakiem. Wlasciwie to w prawie pustej bo ja tam bylam.
Hermione
Widzialam jak wchodzisz pod biurko a on sciagna spodnie i usiadl na krzesle nauczyciela. Musialas niezle mu dogodzic bo jeczal jak oszalaly.
Jak to moglo sie zdarzyc ze ktos ich widzial pomyslala bo rzeczywiscie kilka dni temu siedziala pod biurkiem dogadzajac Ronowi.
A nawet jesli to nic w tym zlego ja tylko sprawialam przyjemnosc swojemu chlopakowi odpowiedziala szybko Hermiona.
Alez oczywisci ze nie ma w tym nic zlego gdybym cie nie widziala dwa dni pózniej jak na bloniach szkolnych maca cie po piersiach ten slawny Harry.
Nie nie teraz Harry nie mam teraz czasu pózniej zadrwila dziewczyna udajac Hermione.
No no romansowac z dwoma kumplami to jest cos. I co obom robisz dobrze pod lawkami?
Z dalekiego rogu korytarza slychac bylo kroki i rozmowy.
Ciemno wlosa dziewczyna chyba tez to uslyszala bo podbiegla do Hermiony chwycila ja za szuje i przycisnela do sciany. Byly prawie takiego samego wzrostu przysunela twarz do twarzy Hermiony
tak blisko ze az stukaly sie nosami.
Patrzyly sobie w oczy czarnowlosa dziewczyna usmiechnela sie i powiedziala. Za kilka dni dostaniesz wiadomosc masz przyjsc na spotkanie inaczej cala szkola sie dowie a tobie i twoich chlopcach a raczej tego nie chcesz co. Chyba ze chcesz wyleciec bo to co robisz podpada pod kilka paragrafów kodeksu szkolnego.
Scisnela szyje Hermiony silniej pytalam o cos? Chcesz wyleciec?
Nie odpowiedziala ledwo mogac nabrac powietrza.
Jak dostaniesz wiadomosc to co zrobisz?
Przyjde na spotkanie odpowiedziala juz z lzami w oczach.
Pamietaj o tym powiedziala puscila ja i odeszla.
Hermiona bardzo wystraszona i rozcierajac szyje poszla na lekcje bardzo spózniona.
Po lekcjach odrabiajac lekcje w pokoju wspólnym caly czas myslala o tej dziewczynie bala sie troche tego ze wszystkim powie.
Hermiona nie powiedziala o swojej przygodzie ani Ronowi ani Harremu wolala na razie zatrzymac to dla siebie.

Bardzo póznym wieczorem kiedy nie bylo juz prawie nikogo w pokoju wspólnym Hermiona pochylila sie nad stolem do Harrego i Rona mówiac.
Musimy chyba przestac tak zabawiac sie po calym zamku nie chce zeby ktos nas przylapal.
Ostatnio jak wychodzilam z meskiej toalety pamietasz Harry z tej na czwartym pietrze?
A no tak.
I wpadlam na grupe dziewczyn z d**giego roku jedna z nich pokazala cos kolezance wskazala na mnie i powiedziala ubrudzilas sie czyms.
Spojrzalam na szate i mialam tam olbrzymia plame no wiecie czego. dobrze ze nie wiedziala co to bo chyba bym sie spalila ze wstydu.
Hermiona lgala jak z nut.
Harry z Ronem parskneli smiechem.
To wcale nie jest smieszne szepnela po was nic nie widac a ja zawsze jestem umazana tym wszystkim.
Ja tez uwazam ze musimy przestac powiedzial Harry naprawde duzo ryzykujemy.
Szkoda lubilem te chwile odprezenia w srodku tygodnia. ale jak ktos by sie dowiedzial byloby po nas.
Wiec tylko w weekendy po odrobieniu lekcji oczywiscie.
Tak odpowiedzieli jednoczesnie chlopcy.
Chodzcie odrobimy te zadania juz pózno. Zaraz jutro jest sobota ucieszyl sie Ron a ja mam jeszcze tylko to zadanie super.
Wiec jutro idziemy?
Ja mam jeszcze dwa wtracil Harry.
No ja mam jeszcze kilka ale mysle ze sie wyrobie jutro rano powiedziala Hermiona.
Ja tez chcialabym cos z tego miec a nie tylko kleczec gdzies i lykac wasz towar na okraglo szepnela usmiechajac sie.
Nastepny dzien zaczal sie przyjemnie mimo ze Hermiona nie mogla przestac myslec o czarnowlosej dziewczynie. Nie dajac poznac ze cos ja trapi po sniadaniu odrobila reszte zadan i gdzies po jedenastej plywali juz w okraglym basenie.
Ron jak zwykle pierwsze pobiegl do stolu podjesc sobie bo zawsze mówi ze jak sobie nie podje to nie ma ochoty.
Harry za namowa Hermiony polozyl sie na plecach a ona uklekla nad nim i nabila sie na sterczacy konar. Powoli przesuwala sie w góre i w dól z zamknietymi oczami. Robila to coraz szybciej i szybciej.
Az w koncu skakala na Harrym jak oszalala jeczac.
Ooooohhhhh jeeeaaaaaaaaaa…
tttttttaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaakkk…
hhharrrrryyyyyyyyyyyyyyyyyy… yyyyyyyyyyyyyyyeeeeeeeeeeeee…
uuuuuuuuhhhh Ron choc bo stracisz cala zabawe krzyknela.
Hermiona oparla rece na materacu i ucalowala Harrego caly czas nabijajac sie na jego palke.
Mmmmmm oooooooh…
Ron ustawil sie za nia sekunde pózniej juz miala w dupci d**giego penisa.
Oohh uuuummmm jeknela czujac go w sobie.
Wciaz nabijala sie na pytona Harrego a kiedy sie unosila Ron wpychal w nia swoja marchewke.
Ahhh… ohhhh… ooooooooooooooooo…
Penetrowaly ja dwa penisy jeczala z radosci bardzo dlugo.
Oooh oh oooooooh uuuuummm aaaaa…
Zaraz ohh za ooooh dojde ummnnnnnnnnn wysapala Hermiona.
Ooohhhhhhhhhhhhhh ooooooooooooooooohhhhhhh…
Hermiona doszla spryskujac soczkiem penisa Harrego oraz wszystko co bylo pod nia.
Aaaggggggggggghhhhhhhh…
Doslownie dwie sekundy pózniej Ron wystrzelil prosto w tyleczek jeczac.
Po wyjeciu penisa z dupci sperma wyciekla kapiac na Harrego.
Hermiona nadal podskakiwala na penisie Harrego jak oszalala chcac by i on doszedl.
Jej wysilki daly rezultaty.
ooooooooohhhhhhhhhh…
Harry wystrzelil w wciaz podskakujaca cipke Hermiony sperma polaczyla sie z soczkami splywajac po penisie.
Hermiona zeskoczyla z niego i szybko zlizala wszystko co mial jeszcze na ptaszku sapiac.
No w koncu i ja sobie pouzywalam w tym tygodniu krzyknela uradowana.
Podskoczyla jeszcze do Rona wyczyscic mu ptaszka z resztek nasienia po czym ucalowala ich obu soczyscie.
Dzieki tego wlasnie potrzebowalam dzieki.
Niedzielny poranek wydawal sie dla odprezonej po wczorajszej zabawie Hermionie wyjatkowo piekny.
Do czasu gdy przy sniadaniu dostala maly liscik przyniesiony przez jedna ze szkolnych sów.
W lisciku byly tyko kilka slów.
Po sniadaniu w hangarze na lodzie.
Bez podpisu ale Hermiona wiedziala od kogo jest ten list. Szybko schowala go przed Ronem który akurat zagladal jej przez ramie zeby zobaczyc co jest w srodku.
Musze isc zobaczymy sie pózniej powiedziala wstajac i wyszla z wielkiej sali.
Pare chwil pózniej byla juz na kretych schodach wiodacych w dól do przystani na lodzie.
Podeszla do duzych przesuwanych drzwi hangaru. Odsunela drzwi kawalek i zagladnela do srodka.
Wydawalo sie ze w srodku nikogo nie ma. Ale gdy weszla do srodka drzwi same sie zasunely.
Ani sie obejrzala a zostala pchnieta na drzwi czarnowlosa dziewczyna zlapala ja za nadgarstki i pociagnela w dól. Calym ciezarem ciala przycisnela ja do drzwi.
Wystraszona Hermiona chciala krzyczec ale w tym momencie dziewczyna o kruczych wlosach przysunela sie jeszcze blizej i pocalowala ja.
Bardzo zaskoczona Hermiona nie wiedziala co zrobic spróbowala sie wyrwac ale nie mogla zalowala ze rózdzka lezy w torbie na ramieniu a nie w dloni.
I nagle zrobilo sie jej slabo jakby beztrosko a potem ciemno przed oczami i zemdlala.
Ocknela sie na podlodze dziwnie otumaniona ubranie miala cale rozbebeszone dziwny posmak w ustach strasznie bolaly ja posladki nie mówiac juz o dziurce w dupci i nie miala bielizny na sobie.
Przerazona tym ze nie pamieta co sie stalo rozgladala sie po pomieszczeniu prawie placzac.
Za uwarzyla kartke papieru przyczepiona do drzwi pineska. Wstala podchodzac blizej zobaczyla pod kartka zdjecie ruchome zdjecie jej samej calkowicie nagiej z wcisnietym w tylek calkiem grubym drewnianym kolkiem i jakas dlon wciskajaca kolek glebiej.
Teraz juz naprawde przerazona przeczytala slowa na kartce.
Rzucilam na ciebie zaklecie nie powiem ci jakie nie jest to zaklecie niewybaczalne teraz w kazdej chwili zrobisz co zechce.
P.S.
Nie mów o tym nikomu bo twoje zdjecia zobaczy cala szkola.
Hermiona zdarla kartke i zdjecie podarla na kawaleczki i wrzucila do jeziora zalana lzami.
Plakala tak do wieczora potem przeslizgnela sie do swojej sypialni i przeplakala cala noc.
Rano zeszla na dól z ciemnymi podkowami pod oczami bardzo zmeczona. ale jakos sie pozbierala.
Chlopcom powiedziala ze kiedy cwiczyla zaklecia jedno odbilo sie i dostala rykoszetem.
W kazdej przerwie szukala przeciw zaklec i na wszelki wypadek rzucala na siebie kazde które znalazla.
Nie byla pewna czy któres zadziala.
Do konca tygodnia czarnowlosa dziewczyna sie nie odzywala. Na wszelki wypadek Hermiona nosila teraz rózdzke caly czas w wewnetrznej kieszeni szaty.
W piatek sklamala Ronowi i Harremu którzy chcieli sie zabawic w wolne dni ze ma bardzo duzo zadan. Nie majac ochoty na seks z kimkolwiek.
Cala sobote i niedziele przesiedziala w swojej sypialni udajac ze odrabia zadania.
Nastepny kilka dni tez minely spokojnie az do piatku gdy dostala nastepny liscik. Bala sie go otworzyc przy ludziach wiec szybko wyszla z wielkiej sali nie dokanczajac obiadu.
Przeczytala dopiero na schodach nie dokonczyla nawet czytac gdy znowu zrobilo jej sie ciemno przed oczami.
Tym razem jakby mniej jak przez mgle widziala ze gdzies idzie próbowala zawrócic ale nie mogla nic zrobic tylko patrzec.
W koncu dotarla w miejsce którego sie obawiala przesunela masywne drzwi i weszla do srodka.
Drzwi same sie zatrzasnely.
No nareszcie jestes uslyszala glos ale jakby z oddali i nie wyrazny.
Przed oczami zobaczyla czarnowlosa dziewczyne.
No to choc. Powiedziala a Hermiona natychmiast za nia poszla.
Dziewczyna odsunela jakies pudla i rózdzka otworzyla tajne przejscie.
Hermiona idac za dziewczyna próbowala cos zrobic wyciagnac rózdzke cokolwiek ale nie mogla nawet ruszyc palcem.
Bardzo szybko obie dziewczyny dotarly do ukrytej w skale pod zamkiem jaskini oswietlonej pochodniami.
Na srodku lezala sterta poduszek we wielu kolorach.
Dziewczyna obrócila sie mówiac rozbieraj sie Hermiona natychmiast zaczela sie rozbierac próbowala przestac ale nic nie mogla zrobic.
Kruczowlosa dziewczyna tez sie rozebrala i polozyla na stercie poduszek.
Choc tu i zrób mi to co ostatnio ale tym razem dobrze bo znowu obije ci tylek.
Hermiona natychmiast podeszla i wbila jezyk w cipke lezacej dziewczyny.
Siedzaca wewnatrz Hermiona byla przerazona tym co robi widziala jak przez mgle ale czula zapach i smak cipki podobalo jej sie co jeszcze bardziej ja zdziwilo.
Lizala ssala i wpychala jezyk najglebiej jak mogla podczas gdy uwiezionej w srodku Hermionie zrobilo sie goraco i straszni ja to podniecilo.
Czula piekny zapach perfumy dziewczyny soczek który zlizywala naprawde jej smakowal a cipka byla mieciutka i jedwabista mozna bylo lizac ja i lizac.
To bylo kompletnie cos przeciwnego twardym penisom które tak czesto przyszlo jej ssac.
Czula narastajace podniecenie.
Dziewczyna której lizala dziurke chwycila ja za wlosy pociagnela w góre mówiac.
A teraz caluj.
Hermiona pocalowala ja jezyki obu dziewczyn harcowaly w ich polaczonych ustach.
W koncu ciagnac za wlosy odciagnela Hemione od swoich ust.
Dziewczyna wyjela spod szat na których lezala gruba dlugosci pól metra drewniana klode prawie tak gruba jak fajka Harrego.
Podala Hermionie mówiac przelec mnie jak facet.
Hermiona wcisnela sobie w cipke jeden koniec klody przysunela sie blizej i d**gi koniec wepchnela w jej soczysta dziurke.
Podtrzymujac reka klode wpychala ja w dziewczyne jednoczesnie sama sie na nia nabijajac.
Obie dziewczyny jeczaly ale Hermiona slyszala wszystko jakby z daleka bardzo cicho.
Czula rozkosz nabijania sie na twardy drag.
Szybciej! jeknela dziewczyna.
Cialo naszej bohaterki samo przyspieszylo teraz wbijala sie w nia co najmniej dwa razy szybciej niz wczesniej.
Ooooooooooo szybciej!
Hermiona przyspieszyla jeszcze bardziej.
Uuuuuuuuuuuuuu jeszcze szybciej!
Tak szybko w nia sie wsuwala jednoczesnie nabijajac sie na d**gi koniec ze i jej pochwa plonela chcac dojsc.
Dziewczyna jeczac chwycila Hermione za wlosy i pociagnela z calej sily.
Masz zrobic zebym doszla natychmiast! Wrzasnela caly czas ciagnac za wlosy.
Cialo Hermiony bardzo szybko wysunelo ze swojej cipki klode oparlo na tylnym koncu dlon i doslownie wbijalo kawal drewna w dziewczyne najszybciej i najmocniej jak moglo.
Ale prawdziwa Hermiona w srodku myslala tylko chce dojsc zalujac ze jej glupie cialo zrobilo cos tak glupiego.
Uuuuuuuuuhhhhhhhhhhh…
taaaaaaaaaakkkkkkk…
Krzyki dziewczyny rozchodzily sie echem po jaskini.
Oooooooooooooooooo…
Szybciej !
AAAAAAAAAaaaaaaaa…
Mocniej wrzeszczal caly czas targajac za wlosy.
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA…
Rozdzierajacy powietrze wrzask przezywajacej orgazm dziewczyny wstrzasna pomieszczeniem wibrowal w uszach jak dzwon.
Z pochwy w która nadal cialo Hermiony wbijalo klode wystrzelil sok tryskajac na cala dlugosc wystajacej klody.
Soczek tryskal jak z fontanny we wszystkie strony.
Bylo go tyle ze zalal wszystko kloda doslownie ociekala jej wlasne nogi i brzuch tez byly mokre Hermiona bedac na linii strzalu bylo zalana soczkiem jednoczesnie nie przestajac wbijac w dziewczyne drewnianego draga.
Fontanna przestala tryskac i dziewczyna krzyknela sapiac.
STÓJ!
Cialo Hermiony natychmiast sie zatrzymalo natomiast prawdziwa Hermiona w srodku byla zbulwersowana i zdziwiona ile z tej na pozór zwyczajnej dziewczyny wylecialo soczków.
Sapiac wyjela sobie z cipki drewniany drag i odrzucila na bok.
Uuu dzisiaj bylas duzo lepsza ale sie zemnie polalo i na ciebie tez niezle polecialo uuu dzisiaj nie zasluzylas na lanie.
Machnela rózdzka a obok Hermiony pojawila sie drewniana miska i kilka malych reczniczków.
No na co czekasz zetrzyj chociaz troche tego ze mnie.
Cialo Hermiony natychmiast wzielo sie do obmywania dziewczyny zamaczajac reczniki w goracej wodzie.
Bardzo szybko z tarla caly soczek z dziewczyny.
A teraz przynies mi aparat wygladasz super z tym wszystkim na calym ciele musze ci pstryknac fotke.
Hermiona natychmiast wstala i podeszla do skrzyni w dalekim koncu jaskini otworzyla ja i wyjela ze srodka starodawny aparat.
Prawdziwa Hermiona w srodku zauwazyla cos wiecej w skrzyni zdjecia ale nie tylko jej samej ale tez innych dziewczyn.
Niestety jej cialo bardzo szybko wrócilo z aparatem w reku do dziewczyny.
No a teraz nie ruszaj sie powiedziala i zaczela pstrykac zdjecia nieruchomej Hermionie.
Kiedy skonczyla ubrala sie szybko aha ubieraj sie.
Cialo Hermiony ubralo szaty nie zwracajac uwagi ze jest cale zalane i mokre od soczków dziewczyny.
Poszly z powrotem korytarzem i wyszly w hangarze.
A teraz usiadz tu i za dziesiec minut przeczytaj ta kartke i wcisnela w rece Hermionie kartke.
No to do zobaczenia nastepnym razem pocalowala Hermione w policzek i wyszla z Hangaru.
Uwieziona w srodku myslala tylko o tym ze jest strasznie podniecona nie wiedziala dlaczego sie az tak podniecila.
Ale samo wspomnienie lizania cipki tej dziewczyny sprawialo ze z jej pochwa robila sie jeszcze wilgotniejsza.
Minelo dziesiec minut cialo samo sie poruszylo otworzylo kartke i kiedy Hermiona przeczytala slowa na niej napisane.
Odzyskala pelna kontrole nad wlasnym cialem.
Poczula ze cala sie lepi ubrania przylegaja do niej jak przyklejone ale najbardziej pragnela dojsc.
Paluszki powedrowaly do cipki natychmiast.
Przez mokre spodnie i majteczki masowala sobie cipke byla bardzo podniecona nie obchodzilo jej nic tylko jak najszybciej doprowadzic sie do orgazmu.
Rozgladajac sie po pomieszczeniu zobaczyla stara lódz wyciagnieta z wody a w srodku mnóstwo starych zniszczonych lub polamanych wiosel.
Natychmiast wstala i podeszla do lodzi wyjela jedno z zakurzonych polamanych wiosel wyszarpala rózdzke z szaty stuknela w wioslo które w miejscu zlamania zaokraglilo sie.
Zdarla z siebie spodnie i majteczki do kostek i wepchnela w pochwe zaokraglony koniec wiosla.
Ciezko oddychajac wsadzala w dziurke wioslo jak oszalala.
Mmmmmmmmmm…
Szybciej blagam dojdz w koncu szeptala sama do siebie.
Uuuuuuuuhhhhhhhhhhh…
oooooooooooooohhhhhhhhhhhh…
za za za rrrrrrrrrrrrrrrrrrr…
mmmmmmmmmmm oooooooooooooohhhhhhh…
Hermiona doznala w koncu tak oczekiwanego orgazmu krzyczac.
AHH MMMM OOOOOHHHHHHHH
AAAAAAAAAAAA…
Ohh tak to jest to ale wspaniale ooohh.
Lezac na kamiennej podlodze z nadal wbitym w cipke wioslem sapala próbujac zlapac powietrze.
Dluga chwile pózniej usiadla cala czerwona na twarzy.
Wyjela mokre wioslo zaciagnela bielizne i spodnie na miejsce odlozyla wioslo do lodzi z mysla ze jeszcze moze sie przydac.
Hermiona byla po prostu zachwycona przygoda troche jej sie nie podobalo ze nie panuje nad swoim cialem ale reszta byla wrecz bajeczna nie mogla uwierzyc ze robila to z dziewczyna.
Juz teraz nie mogla sie doczekac nastepnej podniecajacej ociekajacej seksem przygody.
Adrenalina buzowala w zylach ale mózg pracowal podeszla do miejsca gdzie jest ukryte przejscie zrobila tak samo jak ta dziewczyna stukajac w jedna z ceglówek.
Niestety dziewczyna musiala wypowiedziec jakies zaklecie lub haslo zeby otworzyc drzwi wiec nic z tego nie wyszlo.
Hermiona usmiechajac sie sama do siebie z niezwyklej przygody i wspanialego orgazmu pobiegla do zamku.
Kiedy znalazla liscik przy obiedzie myslala ze to bedzie najgorszy dzien w jej zyciu okazalo sie ze byl najlepszym piatkiem od kilku tygodni.
Hermiona natychmiast po powrocie do zamku pobiegla do biblioteki bo juz domyslila sie jakiego zaklecia uzyla dziewczyna odnalazla ksiazke ze sredniowiecznymi klatwami która dawno temu czytala.
Szybko odnalazla to czego szukala wyjela lusterko uderzyla rózdzka kopiujac lusterko na dwa.
I za pomoca lusterek przygladnela sie swojej szyi z tylu.
Tak myslalam krzyknela gdy na szyi zobaczyla napis salamandra napisany czerwonym atramentem.
Wyjela karteczke zabrana z hangaru na której bylo.
Przyjdz tam gdzie zwykle z pod spodem napisanym czerwonym atramentem salamandra.
Jak ja moglam tego nie zgadnac powiedziala sama do siebie przeciez to takie proste.
Przylozyla rózdzke do szyi i usunela napis bo tylko napis sprawial ze jest pod wladza czarnowlosej dziewczyny.
Zeby mogla odzyskac swoje zdjecia musiala przynajmniej jeszcze raz pójsc do dziewczyny i dowiedziec sie jak wejsc do jaskini.
Wyczytala w jaki sposób zabezpieczyc sie przed ponownym wpadnieciem pod czar.
Okazalo sie ze jedynym sposobem jest rzucenie na siebie tego samego zaklecia zanim zrobi to osoba trzecia uzywajac mocniejszego atramentu.
Wyszukala w swojej torbie buteleczke niezmywalnego atramentu i uzywajac tego wlasnie atramentu który mozna zmyc tylko wyjatkowo mocnymi czarami.
Rzucila na siebie to samo zaklecie piszac sobie na wewnetrznej stronie jednego z palców lewej reki swoje wlasne imie.
Teraz byla bezpieczna.
Ale zeby kruczowlosa dziewczyna nie polapala sie rózdzka napisala sobie na szyi z powrotem salamandra czerwonym atramentem.
Jeszcze sprawila ze napis na jej palcu byl niewidzialny dla wszystkich z wyjatkiem jej samej.
Dopiero teraz pochlonieta szukaniem w ksiegach i cala ta sytuacja na prawde poczula ze ubranie jest do niej przylepione jak klejem.
Zanim udala sie do pokoju wspólnego pierwsze poszla wziac prysznic.
Ale wychodzac spod prysznica jej cipka nadal byla wilgotna nie tylko od wody ale i jej wlasnego soczku.
Wyczyscila rózdzka ubranie i poszla do pokoju wspólnego.
Do bardzo póznej nocy siedziala nad zadaniami nie bardzo mogac sie skupic bo caly czas myslala o zajsciu w jaskini.
Harry i Ron dziwnie patrzyli na Hermione poniewaz co jakis czas podsmiewala sie sama do siebie.
W koncu Ron powiedzial dobrze sie czujesz zachowujesz sie co najmniej dziwnie Hermiono.
Nie nic mi nie jest po prostu jestem strasznie po…
wystraszona swoja nie uwaga rozgladnela sie szybko po pokoju który byl na szczescie pusty.
Pochylila sie do ucha Harrego który siedzial blizej szepczac.
Jestem bardzo podniecona nie moge sie doczekac jutra kiedy obaj we mnie wjedziecie juz teraz moja dziurka robi sie strasznie mokra.
Odsunela sie zbierajac swoje rzeczy mimo ze nie skonczyla zadania nad którym sleczala.
Dzisiaj nie dam rady dokoncze kiedys indziej i poszla do sypialni.
Co ci powiedziala natychmiast zapytal Ron do wciaz zdziwionego Harrego.
Powiedziala ze jest podniecona i nie moze sie doczekac jak jutro obaj w nia wjedziemy.
Co ostatnio w ta dziewczyne wstapilo czasami zachowuje sie jak zakonnica a czasami jak jakas niewyzyta i chce tylko seksu.
Ale dobrze ze w tym tygodniu jest ta niewyzyta ba ja tez mam straszna ochote.
Hermiona nie przespala zbyt dobrze tej nocy caly czas przypominala jej sie przygoda w jaskini.
Bardzo wczesnie wstala i czekala na chlopców w pokoju wspólnym bardzo ale to bardzo podniecona.
Ledwo przetrzymala sniadanie myslac o tym zeby wepchnac sobie kielbaske która jadla na sniadanie w cipke i zadowolic sama siebie.
Od razu po sniadaniu zaciagnela obu do lazienki. Pierwsza wyskoczyla z basenu i ledwo Ron wyszedl z basenu rzucila sie mu w ramiona calujac go namietnie nastepnie tam gdzie stala uklekla i wsadzila sobie jego penisa w usta.
Hermiono co w ciebie dzisiaj wstapilo?
Jestem naprawde bardzo podniecona musicie mnie teraz porzadnie przeleciec.
Harry stana niedaleko patrzac na kleczaca dziewczyne.
Ale dlon Hermiony zacisnela sie i na jego ptaszku Przyciagnela Harrego blizej i dogadzala ustami obu na zmiane.
Kiedy ich palki zrobily sie sztywne i zalsnily z podniecenia i sliny.
Wstala pociagnela ich za nabrzmiale penisy do najblizszego materaca polozyla sie zróbcie mi jeszcze raz to co w waszej sypialni prosze.
Ron przekroczyl ja i wsadzil jej w gardlo a Harry wepchna w jej naprawde bardzo wilgotna cipke.
Mmmmmmmm mm mmmm mmmm…
Szybciej powiedziala wyjmujac na chwile penisa Rona.
Obaj przyspieszyli Harry posuwal ja naprawde mocno i szybko.
Ooo ooooooo mmmmmm…
ooh oooh mm uuuuuuuu…
Tak mocno nabijala sie na marchew Rona ze czula go w przelyku wszyscy sapali Hermiona jeczala i seplenila nie mogac nic powiedziec zatkana penisem Rona.
Takie podniecenie prowadzi do bardzo szybkiego orgazmu i tak bylo i w tym przypadku.
Przezyla orgazm bardzo szybko jeczac i wbijajac paznokcie w tylek Rona tak gleboko ze zostaly slady prawie do krwi.
Ale jeszcze bardziej sie starala chcac przezyc jeszcze jeden.
Zmienili pozycje i teraz Haremu obciagala kleczac a Ron wjezdzal od tylu.
Ptaszka Harrego tez wciskala sobie w usta tak gleboko jak Rona choc nie bylo to latwe.
Mmmmmmmmm ohhh…
Teraz w dupcie Ron prosze.
Wiec wepchna jej w tyleczek.
Walac ja w tylek Ron prawie doszedl. Hermiona jakby to wyczula.
Wystrzelicie mi na twarz chce polknac cala wasza sperme wysapala.
Nie musiala dlugo czekac Ron byl prawie gotowy a i Harremu niewiele brakowalo.
Postawila ich przed soba. Oblizywala na zmiane obiema rekami jednoczesnie obciagala im.
Harry doszedl pierwszy spuszczajac pierwsza dawke do ust a reszte na twarz i wlosy a Ron wystrzelil sekunde pózniej zalewajac oczy i reszte twarzy.
Mmmmmmm ambrozja wspaniala zachwalala Hermiona zlizujac resztki z penisów a potem
zbierala wszystko z twarzy dlonmi wypijajac jak wode a reszte z dloni dokladnie wylizala.
Stan podniecenia u Hermiony utrzymywal sie bardzo dlugo wiekszosc reszty dnia pisali zadania nie skonczone wczoraj.
W koncu po pólnocy kiedy w koncu poszli spac Hermiona nadal byla podniecona nawet musiala zadowolic sama siebie w sypialni za pomoca krysztalowego sopla oczywiscie rzucajac wczesniej zaklecie nieslyszalnosci.
Obudzila sie bardzo pózno. Kiedy odkryla koldre zobaczyla ze nadal ma w pochwie krysztal wepchniety powyzej polowy dlugosci i wystawala ta ostrzejsza czescia co oznaczalo ze cala kula ze zlotym eliksirem jest gleboko w srodku.
Hermiona sama sie dziwila jak udalo jej sie wepchnac go ta strona i to tak gleboko.
Z wyciagnieciem tez miala problem bo jej cipka nie byla juz tak wilgotna ale jakos wyciagnela krysztal.
Wstajac odczula miedzy nogami konsekwencje nocnej zabawy i stracila ochote dzisiaj na seks.
Mien snie ja bolaly a cipka wydawala jej sie strasznie obolala w srodku.
Zeszla na sniadanie udajac ze nic jej nie jest ale siedzac na twardej lawce tak ja zaczela bolec ze musiala pójsc do skrzydla szpitalnego.
Nie wiedziala za bardzo co powiedziec ale jak tylko pokazala na swoje krocze pielegniarka usmiechnela sie wstala przyniosla malutki sloiczek z jakas mascia.
Nasmarujesz ta mascia bolace miejsca i po paru minutach powinno przejsc.
Tu masz jeszcze ulotke zapoznaj sie z nia i nie masz sie o co martwic u dziewczyn w twoim wieku to normalne.
Hermiona wziela ulotke i szybko wyszla na ulotce bylo.
Masturbacja a dojrzewanie poradnik uczennicy. Przeczytala ulotke podsmiewajac sie.
W lazience nasmarowala bolonce miejsca i chwile pózniej bylo juz dobrze ale dzisiaj nie planowala isc do ich lazienki a poza tym mieli mnóstwo nie odrobionych zadan i tak by nie mieli czasu.
Praktycznie cala niedziele spedzili na odrabianiu zadan.
Nastepny tydzien mina dosyc normalnie chociaz teraz Hermiona przygladala sie uwaznie dziewczyna z innych klas ale jakos na razie nie mogla wypatrzec tej z która przezyla swój pierwszy pocalunek.
Do piatku nie dostala zadnego lisciku od szantazujacej ja dziewczyny. Póznym wieczorem w sobote i po obiedzie w niedziele Hermiona zadowolila sie penisami swoich chlopców.
Co ja uszczesliwilo poniewaz doznala dwóch orgazmów prawie jeden po d**gim dzieki niezwyklym wysilkom Rona który pakujac jej penisa w dupcie paluszkami majstrowal w cipce co sprawilo te przyjemnosc.
Poniedzialek i wtorek mina spokojnie dopiero we srode Hermiona dostala liscik z rozkazem stawienia sie w hangarze póznym wieczorem.
Pragnela jeszcze raz spróbowac ponetnej cipki dziewczyny i odzyskac swoje zdjecia. Chwile przed wyznaczona godzina wymknela sie z pokoju wspólnego i pobiegla w wyznaczone miejsce.
Przed drzwiami hangaru uspokoila sie i weszla spokojnie udajac ze jest pod dzialaniem zaklecia.
Nareszcie gdzie ty bylas zaraz tu bedzie szybko wypij to. Hermiona nie bala sie wypic bo wiedziala ze nie zawladnie nia na nowo.
Po zapachu wyczula a pijac byla pewna ze to eliksir wielosokowy.
Bardzo bolesnie przemienila sie w inna dziewczyne.
Ubieraj to szybko. Zdjela swoja szate i ubrala podana przez dziewczyne.
Tylko staraj sie byc mniej zaczarowana powiedziala czarnowlosa dziewczyna.
Rozleglo sie pukanie do drzwi dziewczyna podeszla i rozsunela je.
Do srodka wszedl troche wystraszony chlopak.
Dziewczyna zatrzasnela drzwi.
Znasz ceny i zasady? chlopak pokrecil glowa przeczaco.
No to za reczna robote dziesiec galeonów za sex z jedna dwadziescia za z duet naraz czterdziesci.
Rzucam na ciebie zaklecie nie bedziesz pamietal naszych twarzy ani miejsca ale cala reszte tak to co zainteresowany.
Kseniu a moge no spuscic sie wam na twarze lub piersi? Spytal niesmialo.
Przygladajac sie temu calemu przedstawieniu Hermiona wychwycila imie Ksenia jednak wystraszyla sie troche tym co ma zamiar zrobic.
Tak mozesz gdzie chcesz.
Na poczatek reczna powiedzial chlopiec.
Ksenia stuknela mu w glowe rózdzka dziesiec galeonów .
Przeliczyla otrzymane od chlopca pieniadze rozbierz go i zaczekaj na mnie powiedziala do Hermiony.
Przewidujac ze predzej czy pózniej bedzie musiala do tchnac jego ptaszka rzucila na niego zaklecie które rzucala na Rona i Harrego.
Czerwona na twarzy podeszla do niego i z ciagnela mu spodnie i slipki.
Wrócila Ksenia no to do roboty oparla go skrzynie.
Chcesz macac nasze cycki bo jak nie to nie bedziemy sie rozbierac jest troche zimno.
Chce odpowiedzial chlopiec tez czerwony na twarzy.
Rozbierz sie do pasa powiedziala do Hermiony która dziwnie podniecona sytuacja zrobila to bez zastanowienia.
Zaczynaj dodala patrzac na Hermione. Czula sie troche nieswojo ale podeszla i uklekla przed chlopcem troche dygocac oblizala jego ptaszka stojacego juz na bacznosc choc raczej malego.
Obciagajac myslala co ja robie ale podniecenie i fakt ze nad nia stoi Ksenia której chlopak sciska piersi jeszcze bardziej ja podniecilo.
Wkladanie w buzie tego ptaszka nie sprawialo jej problemu w porównaniu z tymi które juz miala w ustach.
Nawet jej sie podobala po raz pierwszy mogla z miescic w ustach calego penisa.
Zamienmy sie Ksenia pociagnela ja w góre a sama uklekla.
Uuu szepna chlopak od razu gdy Ksenia zabrala sie za jego palke. Hermiona stala nie wiedzac co robic. Chlopiec zamkna oczy dyszac Hermiona patrzyla prosto na niego. Troche sie wystraszyla gdy otworzyl oczy patrzac na nia i bez krepacji scisna jej piersi.
Twoje sa mniejsze ale twardsze fajne szepna.
Móglbym je polizac? zanim Hermiona odpowiedziala uslyszeli z dolu uhu i Ksenia poruszala glowa na tak.
Chlopiec znizyl glowe i pocalowal oba sutki po kolei. Potem ssal jak butelke raz jeden raz d**gi sciskajac na zmiane.
Widac ze nie mial doswiadczenia bo sciskal piersi jakby sprawdzal czy nie sa zepsute w srodku. Hermiona polozyla dlonie na jego i pokazala mu jak powinno sie masowac piersi.
Ale juz bardzo mocno sapiacy i stekajacy chlopiec scisna jej cycki tak mocno ze az ja zabolalo.
Zaraz dojde kleknij obok niej powiedzial. Klekaj dodala Ksenia gdy to zrobila przysunela ja do siebie tak ze stykaly sie policzkami.
Chlopak masturbowal sie celujac w dziewczyny za nim doszedl wepchna Hermionie w usta i wystrzelil w srodku d**gi wystrzal padl na twarze obu dziewczyn jeszcze kilka mniejszych i sapiac przestal.
Ksenia oblizala mu do czysta pistolet.
Chcesz mala próbke drozszych przyjemnosci.
Oblizala Hermionie cala twarz lizala ja tak dlugo az nic nie zostalo na jej twarzy. Teraz ty wyczysc mnie jezyczkiem szepnela. Hermiona tez zlizala cala twarz towarzyszki. Wystarczy szepnela znowu wstajac.
Chlopiec stal jak wryty patrzac jak sie oblizuja nawzajem.
To mozesz kupic za czterdziesci a teraz ubieraj sie i do widzenia juz pózno.
Bardzo szybko sie ubral i wyszedl bardzo zadowolony ale na pewno w myslach kombinowal jak zebrac wiecej kasy. Chwile po jego wyjsciu eliksir przestal dzialac i Hermiona byla soba.
Ksenia ubrala sie posluchaj mnie ubierz sie i za dziesiec minut przeczytaj kartke powiedziala wciskajac kartke w jej dlon.
Gdy tylko wyszla Hermiona szybko sie ubral i próbowala sledzic Ksenie ale szybko zniknela w ciemnosci po wyjsciu na góre kretych schodów.
Smutna ze sie nie dowiedziala nic wiecej i jednoczesnie dziwnie zadowolona sama z siebie wrócila do swojej sypialni.
Niestety nastepny dzien okazal sie normalnym nudnym czwartkiem. Chociaz Hermiona zobaczyla tego chlopca który wczoraj byl w hangarze.
Nastepne dni minely bardzo szybko Hermiona Harry i Ron dopiero w niedziele i to póznym wieczorem mogli sie zabawic i odstresowac.
Harry jezyczkiem szperal jej w cipce byl coraz lepszy ale w porównaniu z Ksenia brakowalo mu wiele.
Hermiona finiszowala orgazmem skaczac na Ronie nabijajac sie na jego kuske. Harry rozladowal swój towar na cycuszki a na koncu Ron w dupcie na prosbe Hemiony.
Nastepny tydzien byl normalny az do sobotniego wieczora gdy sowa przyniosla Hermionie wiadomosc do pokoju wspólnego grubo po dziesiatej w nocy.
Jutro siedemnasta mam cos ekstra.
Caly niedzielny poranek zastanawiala sie co to moze byc zamyslona wychodzac z pokoju wspólnego wpadla na Newila kolege z klasy.
Przepraszam nie chcialem przeprosil i rumieniac sie odszedl.
Zapominajac o tym incydencie przeczekala do siedemnastej i poszla na spotkanie.
Ksenia czekala na nia przed hangarem dziwnie zadowolona kiedy Hermiona przeszla obok niej rzucila jakies zaklecie na schody.
Mam dla ciebie cos ekstra na pewno ci sie spodoba.
Wprowadzila ja do Hangaru potem do tajnego przejscia Hermiona przygladnela sie dokladniej jak sie wchodzi do tej jaskini i byla juz pewna ze bedzie umiala sama otworzyc przejscie.
Potem tunelem i prawie sie przewrócila patrzac kto jest w jaskini.
Na srodku stal Newil pulchny kolega Hermiony z klasy.
Teraz juz naprawde byla przerazona przeciez rozpowie wszystkim co ona robi.
Rzeczywiscie jak prawdziwa powiedzial Newil.
I to wszystko z jednego wlosa który jej wyrwalem rano.
Tak zostalo mi jeszcze eliksiru na kilka przemian jak bys chcial skorzystac jeszcze raz.
Chlopiec podszedl i do tchna twarzy Hermiony która lekko dygotala ze strachu.
Jest dla mnie taka mila i pomaga mi jak potrzebuje. A ja jak tylko ja widze mam ochote zedrzec z niej ubranie i kochac sie z nia.
Dobrze ze cie poznalem bo chyba doszlo by do tragedia. A tak teraz moge spelnic swoje fantazje nie robiac jej krzywdy.
Nie wiedziala co o tym myslec nie wiedzial ze Newil ma takie mysli o niej czasami dziwnie sie przy niej zachowywal i czerwienil sie jak patrzyla na niego w klasie czy na korytarzu.
Ale naprawde nie sadzila ze cos takiego czuje.
Mam dla ciebie pieniadze sto galeonów. Ksenia wziela sakiewke z pieniedzmi a potem odsunela Hermione na bok.
Masz robic co ci karze Newil az do odwolania rozumiesz.
Ale Hermiona juz postanowila ze zrobi to z nim w koncu skoro jest gotowy zaplacic tyle zlota zeby prawdziwa ona byla bezpieczna.
Moze zrobic to dla niego w koncu obciagala juz obcemu facetowi to czemu nie koledze.
Przyjde za godzine jakbyscie skonczyli wczesniej to poczekajcie na mnie.
Ksenia wyszla Newil podszedl i w recz zdarl z Hermiony szate i bluzke która miala pod spodem.
Zatrzymal sie patrzac na piersi w biustonoszu.
Dziewczyna przejela inicjatywe i ucalowala zdziwionego Newila.
Otrzasna sie i odwzajemnil pocalunek.
Ze zdumiewajaca latwoscia uniósl ja w góre i zaniósl na sterte poduszek lezacych na srodku.
Calujac sie na wzajem tarzali sie zdzierajac z siebie ubrania.
Bardzo szybko Hermiona byla naga chwile pózniej i Newil mial na sobie juz tylko slipki.
Caly czas calujac Hermiona zdarl z niego i slipki.
Poczula jak celuje w jej cipke poniewaz nie mógl trafic szepnela pomoge ci.
Ale gdy zlapala za jego fajke az musiala popatrzec. Jego penis mial co najmniej trzydziesci centymetrów byl dosyc cienki co sprawialo ze wil sie jak waz.
Lal ! Krzyknela zdziwiona i zachwycona jednoczesnie miala do czynienia a duzymi palami ale ten to olbrzym pomyslala.
W szoku w celowala nim sobie do cipki.
Llllllllloooooooooooooooooooooooooooollllllllllll…
Wrzasnela gdy pierwszy raz w nia wepchna poczula go naprawde gleboko w sobie.
Przepraszam szepna Newil myslac ze zrobil jej krzywde.
Nie ma za co oby tak dalej pocieszyla go.
Calowali sie dalej teraz Hermiona jeczala z zachwytu.
Oooooooooooo hhhhhhhhhhhhhh.
Jeszcze! Krzyczala.
Mmmmmmmmmmmm…
Czula go gleboko w sobie.
Aaaaaaaaaaa ooh mmmmmmmmm…
Bardzo szybko doszla drapiac Newila po plecach paznokciami.
Newil przestal ja calowac i skupil sie na wpychani w nia swojej paly.
Robil to tak dlugo i zawziecie ze Hermiona doszla jeszcze dwa razy krzyczac jak oszalala przy tym tak mu zdrapala plecy ze byly cale czerwone i poznaczone rysami.
Jakby nie czul co mu robi nadal w nia pakowal.
Hermiona byla wycienczona nie wiedziala jak dlugo juz sie kochaja oboje byli spoceni.
Musiala minac godzina bo Hermiona zobaczyla Ksenie pare sekund pózniej Newil wyja penisa z Hermiony.
Kleczac miedzy jej nogami masturbowal sie.
Aaaaaaaaaaarrrrrrggggggggghhhhhhhh…
Z jego ogromnego penisa wycelowanego w brzuch Hermiony wystrzelil bialy plyn.
Patrzac co robi Newil Hermiona zdazyla tylko zamknac oczy.
Strumien spermy dotarl do jej twarzy rozpryskujac sie na niej we wszystkie strony.
Nic nie widziala na oczy ale poczula jeszcze kilka uderzen jakby ktos cale jej cialo oblewal ciepla woda.
Uslyszala zduszony krzyk podziwu Kseni i jeki Newila.
Otarla plyn z oczu zobaczyla ze doslownie plywa w spermie jest cala biala od konca penisa Newila w ciaz kleczacego miedzy jej nogami po twarz.
Przepraszam cie ostatnio tyle nam zadaja ze nie mialem czasu sobie ulzyc.
Hermiona tylko patrzyla na niego. Podszedl i otarl jej twarz.
Ksenia podeszla zszokowana tym co zobaczyla non stop zerkajac na jego parówe.
Ja to zrobie powiedziala nadal zerkajac machnela rózdzka i wszystko zniknelo.
Hermiona byla czysta choc w ciaz wpatrywala sie w Newila.
Obie patrzyly na ubierajacego sie Newila a Hermiona domyslala sie czemu zachowywal sie przy niej tak dziwnie.
Raz kiedy pomagala mu z zadaniami chcac go pochwalic poklepala go po nodze przynajmniej tak jej sie zdawalo a Newil natychmiast wstal i klaniajac sie wybiegl z pokoju wspólnego mówiac ze chce mu sie siku.
Musialam wtedy klepac go po penisie pomyslala musial mu stanac dlatego tak szybko wybiegl i rzeczywiscie wrócil dosc pózno caly czerwony.
Dlatego wrócil czerwony i wyobrazila sobie jak Newil zamkniety w kabinie wali konia po czym zalewa cala toalete wystrzelajac ze swojej armaty.
Tymczasem Newil ubral sie i Ksenia wyprowadzila go z jaskini karzac Hermionie zostac.
Gdy weszli do tunelu Hermiona natychmiast podeszla do kufra i zagladnela do srodka.
W srodku byly buteleczki z eliksirami i dosyc sporo ruchomych zdjec.
Na samej górze lezaly zdjecia Hermiony w bardzo wymyslnych pozycjach.
Na merlina ale ja mam pojemna dupcie pomyslala patrza na zdjecie

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir

izmir escort izmir escort izmir escort çapa escort şişli escort sex hikayeleri yenibosna escort taksim escort mecidiyeköy escort şişli escort bakırköy escort görükle escort bayan porno izle görükle escort bayan bursa anal yapan escort bursa escort bursa escort bursa escort bursa escort şişli escort sex izle brazzers rokettube Anadolu Yakası Escort Kartal escort Kurtköy escort Maltepe escort Pendik escort Kartal escort istanbul travesti istanbul travesti istanbul travesti ankara travesti Moda Melanj porno porno kuşadası escort bayan eryaman escort keçiören escort etimesgut escort beylikdüzü escort escort escort escort travestileri travestileri Escort escort Antalya Escort Alanya Escort Antalya Merkez Escort Antalya Otele Gelen Escort Antalya Rus Escort Belek Escort Fethiye Escort Kemer Escort Kepez Escort Konyaaltı Escort Antalya escort Escort bayan Escort bayan bahisu.com girisbahis.com antalya rus escort etlik escort etimesgut escort otele gelen escort mecidiyeköy escort bahçeşehir escort hurilerim.com film izle mersin escort bursa escort bayan görükle escort bursa escort bursa merkez escort bayan Escort ankara Ankara escort bayan Ankara rus escort Eryaman escort bayan Etlik escort bayan Ankara escort bayan Escort sincan Escort çankaya kocaeli escort kocaeli escort Bahis sitesi bedava bahis gaziantep escort gaziantep escort bornova escort balçova escort mersin escort