Wakacyjny obóz
Moja znajoma jest nauczycielka w szkole . Zawsze uwazalam , ze nauczyciele to maja fajnie. Malo godzin pracy, wakacje i sporo wolnego. W sumie praca lekka i przyjemna. Jednak to tylko pozory. Wiadomo dzieciaki sa czasami meczace. A praca z mlodzieza wymagajaca. Renata w okresie wakacji zawsze brala dodatkowe zajecie, ze wzgledu na malo zadowalajace zarobki w szkole. Zawsze wyjezdzala z mlodzieza na obozy czy kolonie. Pewnego lata dostala sie na obóz z mlodzieza w górach. Byl to dosc mocno zuzyty osrodek wypoczynkowy pewnego przedsiebiorstwa, które sie rozpadlo . Sam osrodek przeszedl w rece kilku wlascicieli w tym pewnego miasta. Miasto oplacilo i zorganizowalo obóz dla mlodziezy nieco biedniejszej. Byly to dzieciaki w wieku od 13 do 17 lat oraz 3 wychowawców. Tak sie zlozylo, ze byla to znajoma Renaty Beata z mezem, którzy równiez byli nauczycielami. Turnus trwal 3 tygodnie. Po paru dniach zadzwonila do mnie Renata zachecajac mnie do przyjazdu. Mówila : …Przyjedz wypoczniesz pare dni. Jest tu sporo miejsca, ladna pogoda. Nigdy nie ma zbyt duzo czasu aby porozmawiac o starych czasach i wspólne spedzic milo czas. Zagwarantowala mi pokój i wyzywienie. Brzmialo zachecajaco, wiec zrobilam sobie pare dni wolnego i pojechalam. Jak na tak lichy osrodek to i tak bylo tam calkiem przyjemnie. Boiska do pilki noznej, siatkówki a nawet do tenisa ziemnego. Ponadto basen w niedalekiej odleglosci. W osrodku sala gimnastyczna, do cwiczen, silownia, tenis stolowy i bilard. Generalnie trudno sie nudzic. Dla dzieciaków sporo rozrywki. Dostalam pokój z duzym lózkiem. Od razu sprawdzilam, polozylam sie na nim, bylo rzeczywiscie bardzo wygodne i mieciutkie. Pomyslalam – super sie bedzie spalo, wreszcie sie wyspie. Cala reszta tez byla porzadku. Mozna to porównac do pokoju w Motelu albo jakims Hotelu 2 gwiazdkowym. Rozpakowalam swoje torby, poukladalam ciuszki w szafie i swoje rzeczy w szafkach i wybralam sie na maly spacerek po okolicy. Renata i wszyscy pozostali byli na placu przed osrodkiem. Zorganizowali sobie jakies zawody. Dzieciaki podzielone byly na grupy. Wszyscy nawet sie niezle bawili. Porozmawialysmy chwile i poszlam dalej zwiedzac okolice. Byla ladna pogoda, dlugo spacerowalam rozmyslajac o wielu zawodowych sprawach. Staralam sie myslec pozytywnie i cieszyc sie chwila. Gdy wrócilam do osrodka wszyscy juz byli w stolówce na obiedzie. Jedyne do czego nie moglam sie przyzwyczaic to gwar i glosne rozmowy dzieciaków. Pomyslalam, trudno tak dlugo w takim zgielku by mi bylo wytrzymac. To chyba jeden z minusów pracy z dziecmi i mlodzieza. Ciagle uzeranie sie z nimi i pilnowanie, zeby sobie nie zrobili krzywdy. Trudno mówic o aspekcie wychowawczym w przypadku zbieraniny dzieci w róznym wieku gdzie nie wszyscy sie znaja … Bylo tam troche szesnastolatków i siedemnastolatków jak i równiez trzynastolatków i czternastolatków … Zazwyczaj grupki w zblizonym wieku trzymaly sie razem.
Grono pedagogiczne siedzialo przy stoliku nieco oddalonym od reszty stolów przy których siedzialy dzieciaki. Usiadlam obok Renaty. Po chwili podeszlam do okienka gdzie wydawany byl posilek. Wybór byl nie wielki ale wszystko wygladalo apetycznie. Podczas jedzenia rozmawialismy glównie na temat dzieciaków, ich zachowania i planów na popoludnie. Beata – kolezanka Renaty i jej maz Wladek okazali sie calkiem sympatyczni. Zartowalismy przy obiedzie. Oczywiscie Wlodek okazal sie swietnym opowiadaczem dowcipów. Na poczatku bardzo grzeczne ale z czasem równiez i te wulgarne i erotyczne. Zauwazylam, ze nikt sie nie wzbranial ani nie bulwersowal takimi dowcipami. Dali mi do zrozumienia, ze temat erotyki i seksu nie jest tabu a wrecz przeciwnie ma spore znaczenie. Zauwazylam, ze Beata i Wlodek sie swietnie dogaduja i rozumieja, ich spojrzenia i znaczace gesty mówily same za siebie. W trakcie rozmowy Beata zaproponowala kontynuowanie wieczorem w ich pokoju po 10 jak zacznie sie cisza nocna. Chetnie na to przystalam. Rozmowy o seksie zawsze powoduja u mnie podniecenie, wiec udalam sie do mojego pokoju. Zamknelam od wewnatrz, szybciutko wyciagnelam mój ulubiony wibrator, sciagnelam majteczki i wskoczylam na lózeczko. Bylam juz bardzo wilgotna w srodku, wlaczylam wibrator na maksimum i od razu skierowalam koncówke w kierunku mojej szparki. Wibracje byly bardzo intensywne poniewaz przed wyjazdem wymienilam baterie. Rozlozylam szeroko nogi, ulozylam sie wygodnie i masowalam swoja spragniona kuleczke. Bylam sama, czulam sie swobodnie i bylam calkowicie rozluzniona. Pragnelam jak najszybciej osiagnac spelnienie …. Wodzilam koncówka raz to po mojej perelce a raz wkladajac go gleboko do cipki. Reka sterujaca wibratorem chodzila z predkoscia miksera …. Nie zdazylam zamknac porzadnie oczu jak dostalam silnych spazmów orgazmu. Zdolalam jedynie krzyknac stlumionym glosem i szeroko wyrzucic nogi do przodu. Moje cialo pulsowalo w spazmach, caly czas mocno dociskalam wibrujaca czesc wibratora do mojej lechtaczki. Chcialam aby ta chwila trwala jak najdluzej ….. Otworzylam oczy i zobaczylam siebie w lustrze wiszacym naprzeciwko lózka… Bylam w transie …. Na chwile zwolnilam by po pewnym czasie znów przystapic do galopu. Znalam doskonale swoje cialo i wiedzialam gdzie i jak masowac by dojsc kolejny raz…. Dopiero wtedy wylozylam sie wygodnie i odpoczywalam …. Wieczorem przy kolacji zauwazylam, ze paru chlopców dziwnie sie na mnie patrzy. Usmiechali sie tajemniczo robiac rózne dziwne miny. Gdy wyszlam na chwile do toalety jeden z nich czekal w korytarzu. Zaczepil mnie, powiedzial, ze chcialby mi cos pokazac. Zapytalam dlaczego mnie ? I co ma na mysli ? Nie mówiac duzo podal mi plytke DVD i powiedzial zobacz, jutro o tym porozmawiamy. Wzielam plytke i mocno zaintrygowana zaraz po kolacji udalam sie do pokoju przejrzec ja na moim laptopie. Puscilam plyte i zdebialam … Byl to dzisiejszy film na którym leze na lózku i sie masturbuje do finalu. Doskonale bylo wszystko widac wraz z moimi okrzykami podczas orgazmu. Nie wiedzialam co robic ? Czy leciec do Renaty i zrobic wielkie halo ! Czy moze to przemilczec …. Musialam sie zastanowic co z tym fantem dalej zrobic. Próbowalam zlokalizowac miejsce z którego to bylo nagrywane, jednak nic tam nie bylo. Ktos kto umiescil dyskretnie kamere w pokoju równie dyskretnie ja usunal. Wnioskowalam, ze skoro okno bylo caly czas otwarte, to nie bylo problemu aby do pokoju sie dostac i wydostac niezauwazonym. Gdy nad tym rozmyslalam zastukala Renata z zapytaniem czy wpadne do nich tak jak sie umawialismy. Odpowiedzialam, ze bardzo mnie glowa boli i chce sie polozyc spac. Zrozumiala i zyczyla mi spokojnej nocy. Nie mialam ochoty na spotkania, rozmowe a juz na pewno na zarty. Zostalam w pokoju. Pól godziny pózniej zauwazylam wsunieta pod drzwi koperte. Podnioslam ja, otworzylam i zaczelam czytac. Byl to list od chlopców, ze mam sie zachowywac normalnie i nikomu nic nie mówic o tym. A to co za to nagranie beda chcieli powiedza w najblizszym czasie. Zagrozili, ze jak cos wygadam to puszcza to w sieci, oraz wysla do mojej pracy oraz rodzinie. I tu dodali adres … Mój adres ! Szok ! Nie chcialam w to wierzyc … Skad znali mój adres i tyle o mnie wiedzieli … Pól nocy rozmyslalam jak sie zachowac …Nad ranem doszlam do wniosku, ze jednak rozglos w pracy i wsród rodziny nie jest mi potrzebny. Przy sniadaniu staralam sie zachowywac normalnie i nawet sie usmiechalam. Wlodek i Renata opowiadali mi pikantne szczególy z wieczornego posiedzenia w ich pokoju. Z tego co mówili wywnioskowalam ze niezle figlowali w trójke. Tymi opowiadaniami dawali do zrozumienia, ze czekaja na mnie abym do nich dolaczyla. Rzeczywiscie opowiadali bardzo zachecajaco. Jednak moje mysli, krazyly wkolo chlopców, którzy mi sie bacznie przygladali. Zastanawialam sie ilu z nich maczalo w tym swoje palce. I co miala bym zrobic aby odzyskac nagrania i aby zapomnieli o sprawie …. Po wyjsciu ze stolówki jeden z nich dyskretnie wreczyl mi karteczke. Gdy doszlam do pokoju, otworzylam poskladana kartke i zaczelam czytac : … Napisali ze mam sie seksownie ubrac i przyjsc do pokoju 101 o godz. 10:00. Pomyslalam, dlaczego mnie to nie zdziwilo ? Znów pewnie chcieli mnie sobie poogladac. Pewnie szczeniaki beda chcieli abym im co nieco pokazala…. Ubralam wiec seksowne czarne ponczoszki z koronkowymi wykonczeniami. Cieniutkie przeswitujace majteczki, opieta koszulke przez która przeswitywal ladny koronkowy biustonosz oraz spódniczke do kolan. Myslalam sobie idac do tego pokoju, ze porozmawiamy i wszystko sobie wyjasnimy. Bez pukania nacisnelam na klamke i weszlam do srodka. Szesciu chlopców siedzialo na lózku, czekajac na mnie. Na oko czterech starszych a dwóch bardzo mlodych, moze po 14 lat. Po ubraniach stwierdzilam, ze nie byly to dzieciaki z tych najbiedniejszych rodzin. Rozpoczelam monolog zarzucajac im szantaz i co sobie wyobrazaja, ze to jest karalne itd. …. Odparli, ze zdaja sobie sprawe ale ze ja wiecej ryzykuje bo … I tu ponowili swoje grozby o ujawnieniu nagran …. Po krótkiej wymianie zdan, zapytalam o co im chodzi czego ode mnie chca ? Stwierdzili, ze maja ochote urozmaicic sobie tutaj pobyt i wykorzystac mnie do tego celu … Obiecali, ze nagranie na koniec turnusu zniszcza jak spelnie ich zachcianki i nikt sie o tym nie dowie. Ulzylo mi troche bo przynajmniej najgorszy scenariusz i „pozar” z tym zwiazany zostal zazegnany. Zapytalam ironicznie : Jakie to oczekiwania maja na mysli. Odparli – ze maja kilka rzeczy które chcieliby zobaczyc. Na poczatek chcemy abys sie przed nami rozebrala tu i teraz …. Spojrzeli po sobie porozumiewawczo. Przez chwile sie zastanawialam i po krótkiej chwili odparlam, dobrze jesli tego chcecie. Pomyslalam ze chyba wiekszosc z nich nie widziala nagiej kobiety w rzeczywistosci. I ze bardzo tego pragna. Jeden z nich zamknal pokój i powiedzial, ze moge zaczynac. Ktos puscil jakas spokojna muzyke z odtwarzacza. Stanelam wiec przed nimi i zaczelam powoli rozpinac guziki koszulki. Gdy ja rozpielam, sciagnelam ja pozostajac w staniku. Czulam na sobie skupiony wzrok szesciu chlopaków. Obrócilam sie tylem do nich i powolutku zaczelam odpinac sprzaczke stanika. Zrzucilam ramiaczka i opuscilam stanik na podloge. Zaslaniajac piersi dlonmi obrócilam sie z powrotem w ich strone. Wpatrywali sie w moje dlonie zakrywajace sutki jak sroka w kosc. Po chwili odslonilam piersi siegajac reka do bocznego guzika i zamka mojej spódnicy. Rozpinalam go bardzo powoli, potem rozpielam zamek. Po zsunieciu z bioder spódniczka sama opadla na dól. Ich wzrok natychmiast skupil sie na moich przezroczystych majteczkach przez które przeswitywaly czarne wloski na mojej cipce. Co niektórzy otworzyli szeroko usta wpatrujac sie w ta kepke wlosów. Powolutku zaczelam zsuwac majteczki odslaniajac czarny trójkacik w srodku którego z góry na dól przebiegala ciemniejsza bruzda. Bylam prawie rozebrana, pozostaly mi jedynie czarne ponczoszki i sandalki na obcasie. Przez chwile trwalo milczenie, chlopcy delektowali sie tym niecodziennym dla nich widokiem. Jeden z nich odezwal sie do mnie, polóz sie na lózku. Chlopcy usiedli po bokach lózka pozostawiajac srodek wolny dla mnie. Wsliznelam sie na lózko i polozylam wygodnie na samym srodku. Mieli mnie na wyciagniecie reki. Pierwszy odwazny skierowal reke na moja piers i zaczal dotykac sutka…. Przyznam sie, ze ta ekstremalna sytuacja równiez spowodowala moje podniecenie. Sutki zaczely mi sterczec i stwardnialy a w szparce poczulam ze robie sie mokra. Jak pierwszy z nich zaczal tak po chwili poczulam wiele rak dotykajacych i glaskajacych rózne czesci mojego ciala. W szczególnosci te intymne. Czulam sie jak królik doswiadczalny albo eksponat muzealny. Z ta róznica, ze w muzeum eksponatów raczej dotykac nie wolno…. Czulam palce na moich piersiach, sutkach jak i na calym podbrzuszu. Palce buszowaly w gaszczu moich wlosów raz po raz zahaczajac i wpadajac w moja mokra szparke. Dwóch z nich glaskalo moje stopy i nogi, rozsuneli je szerzej i po wewnetrznej stronie ponczoch glaskajac je szybciutko dotarli do mojej szparki. Po krótkim czasie prawie wszystkie dlonie skupily sie na mojej cipce. Widac byly to dla nich nieznane obszary do tej pory niepoznane. Upajali sie i podniecali tym widokiem. To nie to samo co ogladac zdjecia czy filmy golych Pan w Internecie. Poznanie tego w sposób namacalny robilo na nich wielkie wrazenie. Widzialam po ich reakcjach, ze sa bardzo podekscytowani i podnieceni. Czyjes palce wpychaly sie w moja szparke wchodzac gleboko do pochwy gdy inne masowaly moje wargi i perelke. Rozchylili wargi szeroko i przygladali sie dokladnie jak pod wplywem dotyku moja lechtaczka stawala sie wieksza, bardziej czerwona i sztywniejsza. Pozwalalam im na wszystko, nie protestowalam nawet wtedy gdy palce jednego z nich znalazly sie w moim tyleczku. Z czasem ich ruchy byly smielsze i pewniejsze. Masowali dokladnie kazdy zakamarek moje cipki. Tego nie potrafi zaden wibrator ani nawet pojedynczy kochanek. Czulam ze jestem coraz bardziej podniecona. Zamknelam oczy i staralam sie nie myslec o niczym. Chcialam sie skupic na tym co oni robia. Taki masaz zaczal mi sie bardzo podobac. Chlopakom tez sie to bardzo spodobalo , w koncu tego pragneli w swoich snach i fantazjach. Gdy zaczelam mocno dyszec i mruczec zaczeli równiez przygladac sie mojej twarzy … Bylam juz bardzo podniecona i naprawde nie wiele brakowalo bym dostala orgazmu. Chlopcy czuli, ze jeszcze chwila a odplyne. Wtedy z dwojona sila i znacznie szybciej zaczeli masowac moja perelke. Przymknelam oczy zacisnelam zeby i wargi i w tym momencie poczulam silny pierwszy skurcz. Krzyknelam ! Chlopcy spojrzeli na mnie i na chwile zabrali dlonie. Mysleli przez chwile ze przez przypadek gdzies mnie zadrasneli czy zrobili cos nie tak … Po prostu sie wystraszyli. Otworzylam oczy i powiedzialam. Oj teraz to nie przerywajcie. Odprezyli sie i zrozumieli ze maja kontynuowac. Tak tez zrobili i znów las rak buszowal w mojej cipce z dwojona sila. Po chwili moje cale cialo drgalo i prezylo sie jak struna. Postekiwalam cichutko pomrukujac jak kotka. Mialam wspanialy orgazm. Po rozluznieniu jeszcze chwile mnie glaskali… Jeden z nich powiedzial, dziekujemy mozesz sie ubrac, bo my musimy tez wyjsc na zajecia mamy dzisiaj mecz. Wstalam ubralam sie i wyszlam udajac sie do swojego pokoju . Na odchodne powiedzieli mi ze to nie koniec. Caly dzien spedzilam poza osrodkiem jezdzac troche po okolicy zwiedzajac miejsca w których jeszcze nigdy nie bylam. Troche rozmyslalam o tej calej sytuacji i doszlam do wniosku, ze to pierwsze doswiadczenia tych chlopców i ze raczej nic mi nie grozi z ich strony. Po prostu byli ciekawi jak to jest ze starsza i dojrzala kobieta. Wrócilam do osrodka na kolacje. Renata z Beata zapraszaly mnie oczywiscie do ich pokoju na drinka. Obiecalam, ze tym razem przyjde. Wzielam odswiezajacy prysznic, zalozylam ponczoszki spódniczke i luzna koszulke pomijajac bielizne i poszlam do pokoju Renaty. Oczywiscie wszystko bylo przygotowane, byli tam tez Beata z Wlodkiem. Stwierdzili, ze juz maja za soba cztery kolejki, które musze nadrobic. Usmiechnelam sie delikatnie wychylajac pierwszego karniaka … W krótkim czasie nadrobilam zaleglosci i przy siódmej kolejce bylo po równo. Oczywiscie szybsze tempo wplynelo na mnie znacznie mocniej niz na pozostalych. Wszyscy dowcipkowalismy opowiadajac sprosne kawaly. Siedzialam na wersalce, obok mnie Renata a z d**giego boku Beata. Wlodek siedzial naprzeciwko nas w fotelu. Miedzy nami byl szklany stolik. Gdy mialam nieco rozchylone nogi Wlodek doskonale widzial przestrzen pomiedzy udami. Zauwazylam, ze spogladal tam czesto. Wiec specjalnie rozchylalam je szerzej tym bardziej ze nie mialam na sobie majtek…. Widzialam po spodniach Wlodka, ze tez byl podniecony. Wstal i zaproponowal ze rozlozy wersalke aby nam sie wygodniej siedzialo … Wstalysmy na chwile a Wladek szybciutko ja rozlozyl. Pierwsza wskoczyla na nia Beata wolajac Wladka do siebie, przytul mnie … Nie trzeba mu bylo dwa razy powtarzac wskoczyl obok niej calujac ja czule w usta. Renta wstala i przesiadla sie na fotel Wladka, ja pozostalam na skraju wersalki …. Beata pociagnela mnie za reke do siebie tak ze po chwili lezalam obok niej. Wlodek juz cala reke mial schowana pod spódniczka Beaty. Beata tylko westchnela gleboko, spojrzala na mnie a jej reka rozpoczela glaskanie mojej nogi powyzej kolana. Lezelismy w trójke, wersalka byla zbyt mala by zmiescila sie tam równiez Renata. Dlon Beaty bardzo szybko dotarla do mojej szparki. Nie protestowalam wiec to ja rozochocilo i po chwili piescila palcami moja perelke.
Spojrzalam na Renate siedziala z mocno rozchylonymi nogami na fotelu przodem do nas z podwinieta spódniczka i masowala swoja cipke obserwujac nasze poczynania. Widok masturbujacej sie Renaty równiez mnie szybko podniecil, bylam cala mokra. Beaty paluszki równiez zrobily swoje … Nagle Beata zwolnila, czulam jej przyspieszony oddech na mojej szyi. Czulam ze za chwile odplynie. Jednak ona zlapala dlon swojego meza wyciagajac spod swojej spódniczki, przeciagnela ja przez siebie kierujac pod moja spódniczke. Podciagnela moja spódniczke do góry odslaniajac reke Wlodka i moja szparke. Lezalam bezwladnie poddajac sie zabiegom palców Wlodka. Beata wysunela sie z pomiedzy nas i kleknela tak jak do pozycji 69 ze mna dotykajac swoja cipka moich ust. Zaczelam natychmiast lizac i calowac jej slodka cipke. Wpychalam swój jezyczek miedzy jej platki warg powodujac rozsuwanie sie ich na boki. Dostep do jej perelki mialam otwarty. Namietnie ja oblizywalam calujac i okalajac wargami. Staralam sie to robic powoli i delikatnie aby za szybko nie doszla. Natomiast Wlodek z Beata skupili sie oboje na mojej podnieconej cipce. Równiez pieszczotliwie i delikatnie glaskali ja zarówno od zewnatrz jak i wewnatrz masujac moja perelke i pochwe. W pewnej chwili poczulam ze kutas Wlodka wchodzi w moja cipke. Caly czas lezalam pod Beata, która masowala moja kuleczke. Staralam sie skupic na pieszczeniu jej cipki, jednak ostre posuwanie Wlodka i masaz Beaty nieuchronnie przyblizal mnie do orgazmu. Nic na to nie moglam poradzic. Obie z Beate nakrecalysmy sie i w miare uplywu czasu nasze wspólne pieszczoty stawaly sie coraz bardziej intensywniejsze. Kazdy chcial dac z siebie wszystko … Oczywiscie nie moglo to trwac wiecznie pierwsza zlapalo Beate, poczulam jej skurcze i orgazm. Jak i równiez ciepla ciecz zalalam moja twarz. Beata krzyknela i sie wyprezyla. Nie wiedzialam ze ma mokry orgazm. Doswiadczylam to na swojej twarzy. Przez chwile odwrócilam twarz na bok ale za moment znów wrócilam do lizania jej cipki przyjmujac jej soczki na siebie. I tak bylam juz mokra… Ssalam jej lechtaczke i tak mnie to podniecilo ze równiez nie wytrzymalam i moje uda tylek cipka i cale cialo zadrzalo … Skurcze mojej cipki powodowaly zaciskanie sie moich warg na penisie Wlodka. Cala pulsowalam w spazmach orgazmu. Obie bylysmy splatane przez chwile w bezruchu. Jedynie Wlodek dalej szarzowal swoim penisem w mojej pochwie … Ale i on w pewnej chwili przyspieszyl, krzyknal, dobijajac jaderka do moich posladków. Przez chwile falowal i impulsywnie wpychal penisa za kazdym wtryskiem … Potem w bezruchu trzymajac i dociskajac swoje uda do moich sapal i mruczal próbujac unormowac oddech po orgazmie. Spojrzalam na bok na Renate. Siedziala i z usmiechem patrzyla na nas delikatnie masujac swoja szparke. Wlodek wyciagnal swojego penisa z mojej cipki i skierowal go do ust Beaty. Od razu zlapala go ustami i zaczela oblizywac z resztek spermy. Beata zeszla ze mnie i starala sie Wladkowi nie tyle wylizac ze spermy jego kutasa co na nowo go postawic i sprawic aby znów byl uzyteczny. Wtedy podeszla do mnie Renata i ulozyla sie dokladnie w takiej samej pozycji jak wczesniej Beata. Zaczelam ja namietnie tam lizac. Smak jej Cipki byl troche inny niz Beaty. Renia tym czasem lizala moja obolala perelke zlizujac jednoczesnie sperme która zaczela ze mnie wyplywac. Lizalysmy sie tak dobrych kilka minut az do mojego d**giego orgazmu. Orgazm dostalysmy prawie równoczesnie …. Bylo nam dobrze i przyjemnie. Beacie udalo sie postawic palke mezowi który w zamian za to porzadnie ja wyruchal na naszych oczach … Jeszcze przez dobre pól godziny wszyscy lezelismy zmeczeni odpoczywajac po zabawie. Tego wieczoru wzielam jeszcze jeden prysznic i zasnelam kamiennym snem. Rano obudzilam sie wypoczeta i zrelaksowana. Jednak zaczelam sie zastanawiac który to dzien po zakonczeniu okresu …. Wyszlo ze szósty po pieciodniowym okresie … Pomyslalam ze to jeszcze nie tak tragicznie i nic nie powinno sie stac bo to jeszcze nie srodek cyklu. Generalnie przez kolejne dwa dni nic nadzwyczajnego sie nie dzialo, nie wspominajac wieczornych igraszek. Na trzeci dzien przy sniadaniu znów otrzymalam od chlopców karteczke ze chca abym przyszla do 101 tak samo jak ostatnio…. Weszlam do pokoju. Poprosili abym sie rozebrala i polozyla na lózku. Pomyslalam znów chca sobie mnie pomacac. Zrobilam jak chcieli. Tym razem bylo ich siedmiu … Troszke mnie pomacali i podniecili, jednak tym razem o to im nie chodzilo. Rozciagneli mnie na lózku i przywiazali do narozy za konczyny. Jeden chusta zawiazal mi oczy. Wtedy dopiero mi powiedzieli ze paru jeszcze w zyciu nie próbowalo tego z kobieta i chca spróbowac. Wtedy dopiero uswiadomilam sobie co chca zrobic. Powiedzialam, ze na to sie nie umawialismy. Oni stwierdzili ze wszystko jest dozwolone i ze jesli bede protestowala to zgodnie z umowa opublikuja te materialy w sieci. Nie odzywalam sie wiecej czekajac na ich dzialanie. Bylam przerazona nie ich checia uprawiania ze mna seksu a tym ze mam prawie srodkowe dni i niczym nie jestem zabezpieczona. Gdy pierwszy wchodzil we mnie i ruszal swoim penisem w srodku inni bawili sie moja perelka i piersiami. Czulam jak porusza sie rytmicznie we mnie sapiac i dyszac a nawet stekajac. Powiedzialam glosno : Sluchajcie nie mozecie sie we mnie spuszczac bo jestem nie zabezpieczona i moge zajsc w ciaze. Wszyscy sie tylko glosno zasmiali. Chyba nie rozumieli o co mi chodzi. Powiedzieli tylko, ze paru prawiczków musi dzisiaj stracic dziewictwo. Mimo mlodego wieku palki mieli calkiem przyzwoite i twarde. Czulam je doskonale w mojej pochwie. Czulam równiez jak tryskali we mnie jeden po d**gim nie robiac sobie nic z moich obaw. Oczywiscie podczas posuwania inni mnie piescili inaczej calujac i masujac moje piersi i lechtaczke tak wiec bardzo szybko doszlam do momentu gdy bylam na krawedzi. Pierwszy orgazm osiagnelam podczas gdy d**gi z nich spuszczal sie we mnie … Nie liczylam tego ale potem jeszcze 3 razy moje cialo drgalo w spazmach orgazmu. Tego nie moge zaprzeczyc bylo mi naprawde cudownie. Co prawda moja lechtaczka po wszystkich byla totalnie zdemolowana i wymagala odnowienia i rekonwalescencji. Przy kolacji powiedzialam Renacie ze jestem dzisiaj zmeczona i nie przyjde … Lezalam w lózku odpoczywajac. Przy sniadaniu chlopcy z duma spogladali na mnie. Wygladalo to jakby byli dumni z siebie, ze stali sie mezczyznami zaliczajac swój pierwszy raz. Przy moim wyjezdzie otrzymalam od nich pozegnalny liscik, ze mi dziekuja i ze nie mam sie czego obawiac bo nagrania skasowali i nie beda mnie niepokoic. Przynajmniej to zakonczylo sie pozytywnie … Przez dwa tygodnie chodzilam w niepewnosci az w koncu kupilam sobie test ciazowy. Cale szczescie okazalo sie ze byl to jedyny koszt i negatywny skutek odpoczynku na obozie.